Wydarzenia z 12 lutego 1945 roku okryte były przez lata zmową milczenia. Zamordowani związani byli z Armią Krajową, zaś ich oprawcy - z nową ludową władzą.
Do zabójstwa doszło w istniejącym do dzisiaj parterowym domu przy ul. Klubowej w Ostrowach Górniczych. Gdy do jego drzwi zastukali milicjanci, w środku znajdowali się dyrektor kopalni Mieczysław Mackiewicz, jego żona Helena i dwóch synów: Jerzy i Bogdan. W domu przebywał także Jerzy Piwowarczyk, brat dziewczyny, w której zakochał się jeden z młodych Mackiewiczów. Wszyscy zostali sprowadzeni do piwnicy i zastrzeleni. Dwa dni później ciała zamordowanych wrzucono do szybu kopalni Dorota, na końcu dzisiejszej ulicy Starzyńskiego w Ostrowach Górniczych.
Okoliczności zbrodni nigdy nie zostały oficjalnie wyjaśnione. W latach 80. w miejscu dawnego szybu pojawił się krzyż. Dopiero teraz pojawił się tam obelisk. Sprawą zajmował się katowicki oddział Instytutu Pamięci Narodowej, ale śledztwo zostało umorzone.
Sobotnie uroczystości rozpoczęły się od mszy świętej w kościele w Ostrowach Górniczych. Potem odsłonięto pamiątkową tablicę.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?