- Kilka dni temu do mieszkania pewnego sosnowiczanina, w rejonie Zagórza, przyszło 3 mężczyzn. Wiedzieli, że opala mieszkanie węglem, więc zaproponowali, że załatwią mu dwie tony. Mężczyzna pomyślał czemu nie. Zaprowadził dwóch z oszustów do piwnicy, żeby pokazać gdzie węgiel należy zrzucić. Kiedy on był w piwnicy, trzeci oszust pobrał od jego żony pieniądze. Małżeństwo cierpliwie czekało na węgiel, ale szybko okazało się, że coś nie jest w porządku. Ani węgla, ani pieniędzy. Próba skontaktowania się z tzw. szefem okazała się bezskuteczna. Jego telefon uporczywie milczy - relacjonuje asp. Hanna Michta z Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu.
O perfidii przestępców świadczy także fakt, że okradziony przez nich mężczyzna ma 89 lat. Starszy pan za węgiel, którego nie otrzymał zapłacił 1200 złotych. Teraz martwi się, czym ogrzeje dom, gdy przyjdą prawdziwe mrozy...
Podobnych przypadków na razie sosnowieccy stróże prawa nie odnotowali, ale niewykluczone, że zuchwali oszuści będą próbowali "szczęścia" także w innych częściach miasta.
- Należy zachować szczególną ostrożność. Sezon grzewczy to wręcz pożywka dla wszelkiej maści złodziei - przypominają policjanci, którzy proszą o kontakt w każdym przypadku styczności z oszustami.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?