Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sosnowiec: Szkoła Podstawowa nr 11 w Modrzejowie istnieje od 96 lat

Tomasz Szymczyk
Gdyby nie stowarzyszenie, w tym budynku nie byłoby już szkoły
Gdyby nie stowarzyszenie, w tym budynku nie byłoby już szkoły Tomasz Szymczyk
Szkoła Podstawowa nr 11 w Modrzejowie istnieje od 96 lat. Dziesięć lat temu miasto chciało ją zlikwidować, ale mieszkańcy nie dopuścili do tego - pisze Tomasz Szymczyk.

Istnieje od 1916 roku, a od dziesięciu lat prowadzi ją Stowarzyszenie Rozwoju Szkoły i Dzielnicy Sosnowiec-Modrzejów. To właśnie z tego powodu tegoroczne obchody Dnia Edukacji Narodowej w Szkole Podstawowej nr 11 miały szczególny charakter. Gdyby nie stowarzyszenie, szkoły najprawdopodobniej w tej dzielnicy Sosnowca już by nie było.

Modrzejów to jedna z najstarszych dzielnic dzisiejszego Sosnowca, w latach 1706-1870 był nawet miastem. Dzisiejsza "jedenastka" powstała już w 1916 roku. W 1927 r. przekształcona została siedmioklasową szkołę powszechną, a w 1935 roku otrzymała imię Stanisława Jachowicza.

Czarne chmury nad placówką zaczęły się zbierać na przełomie wieków. Władze miasta przeznaczyły szkołę do likwidacji. Mieszkańcy powiedzieli "nie", a placówkę przejęło stowarzyszenie. Tak jest do dzisiaj, a szkoła radzi sobie bardzo dobrze. Od 2010 r. działa tutaj również punkt przedszkolny.

Do "jedenastki" chodzi teraz 93 uczniów w większości z Modrzejowa, Niwki, Boru, Mysłowic i Jęzora. Nie obowiązuje tutaj rejonizacja. Dowozi ich specjalny bus.

- Dzieci przybywa. Mamy dobrą ofertę edukacyjną - mówi Mirosława Pela, prezes stowarzyszenie. Oficjalnie "jedenastka" jest szkołą publiczną, dla której organem prowadzącym jest stowarzyszenie. Właścicielem budynku pozostało miasto, szkoła jedynie go dzierżawi. Pedagogów nie obowiązuje tutaj Karta nauczyciela, są zatrudnieni na podstawie Kodeksu Pracy. Jest tu pracownia komputerowa i stołówka z własną kuchnią. Szkoła z powodzeniem bierze też udział w projektach unijnych.

Na uroczystościach pojawili się m.in. wiceprezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński, szef MOSiR-u Rafał Łydek i niwecki radny Jan Bosak. - Cieszę się, że pomimo tej sytuacji, która była szkoła się rozwija, a dzieci mają wspaniałe warunki - mówił ten ostatni.

W szkole gościł też były przewodniczący Rady Miejskiej Bogusław Kabała, jak się okazuje, były uczeń i kierownik tej szkoły. Podczas uroczystości przypomniał swoje związki z placówką, jak również zasłużonych nauczycieli "jedenastki" Stefanię Kobierską, Marię Podlesiańską czy Marię Ścipich.

- Rodzice, którzy wybrali tę szkołę, nie mają czego żałować. W tej chwili jesteśmy już liderem na rynku, jeśli chodzi o ofertę edukacyjną - mówiła dyrektorka szkoły Sabina Madej. - Życzę nauczycielom, aby szkoła się rozwijała i zawsze była w tym miejscu - dodała Mirosława Pela.

Jak mówią obie panie, przejęcie szkoły przez stowarzyszenie to dobre wyjście dla gmin, które chcą likwidować szkoły, a "jedenastka" jest przykładem, że może to fajnie funkcjonować. Jak jednak podkreślają, wymaga to ogromnego zaangażowania zarówno rodziców, jak i nauczycieli.

A co o szkole myślą uczniowie? W jednym z wierszy własnego autorstwa, które słyszeliśmy podczas akademii pytali: czy można lekcje przeżyć i nie dostać fioła? - Można, bo to jest wyjątkowa szkoła - brzmi odpowiedź.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto