Jak zapowiadają organizatorzy, taka sytuacja wydarzyła się podczas zawodów po raz pierwszy. – Przez szesnaście lat zazwyczaj dość wyraziście było widać zwycięzcę – mówi Mirosława Soczyńska, dyrektor II LO im. E. Plater. – Na pewno trzeba będzie coś zrobić, bo takie sytuacje odbierają zwycięzcy radość, a nam dają jeszcze większą gorycz. Nie myślimy jeszcze o tym, ale trzeba będzie wprowadzić nowe klauzule do regulaminu – uważa pani dyrektor, która dodaje, że młodzież cały czas żywo dyskutuje o piątkowych regatach.
Podobnego zdania jest również Tomasz Szyjkowski, dyrektor Liceum im. Staszica. – Do tej pory nie było takiej sytuacji, zwycięstwo zazwyczaj było czyste. Człowiek uczy się na błędach. Traktujemy to jako zabawę i żeby nadal kończyło się to zabawą, to trzeba będzie coś zrobić – mówi Tomasz Szyjkowski.
W regatach "Staszic" lepszy od "Plater" [ZDJĘCIA+WIDEO]
Być może receptą na jednoznaczne zwycięstwo byłaby fotokomórka. To rozwiązanie jest już niemal obowiązkowe na profesjonalnych zawodach wioślarskich. – Fotofinisz jest stosowany zarówno na zawodach międzynarodowych, jak i na mistrzostwach Polski. Mierzy czas do jednej setnej sekundy, dopiero, kiedy wówczas jest remis, to osady zajmują miejsce ex aequo – tłumaczy Robert Zaborski, sekretarz Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich.
– To sędzia podejmuje decyzję. Jeśli jest zapis wideo lub zdjęcia, to można powtórzyć wyścig – mówi. Jak dodaje, przy zawodach szkolnych, pomóc mogłaby zwykła kamera z ustawionym celownikiem na linii mety.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
