Sosnowiec: Radni złożyli kolejny wniosek o odwołanie wiceprezydent

- To, co się dzieje w pionie pani prezydent to kuriozum - mówił podczas środowej konferencji w tej sprawie radny Przemysław Wydra z Solidarnej Polski. Konferencję zorganizowano w kawiarni Kolorowa. Oprócz niego w spotkaniu w Kolorowej uczestniczyli Alicja Skarbińska-Poznańska, Tomasz Mędrzak i Stefan Wojnowski z Prawa i Sprawiedliwości, Maciej Adamiec, Paweł Wojtusiak i Zbigniew Dziewanowski z klubu Niezależnych oraz niezrzeszony radny Adam Wolski, do niedawna członek klubu SLD.

Grupa radnych pierwszy wniosek o odwołanie Agnieszki Czechowskiej-Kopeć złożyła już pod koniec stycznia. Prezydent Kazimierz Górski na niego odpowiedział, jednak radni nie są z tej odpowiedzi zadowoleni, dlatego - jak tłumaczą - zdecydowali się na złożenie kolejnego.

- Mają do tego pełne prawo. To wilcze prawo opozycji - komentuje tę inicjatywę Agnieszka Czechowska-Kopeć. - Zarzuty, które zostały przedstawione w piśmie są bardzo ogólne, nie są sformułowane jasno i czytelnie. Uważam, że każdy bierze odpowiedzialność za swoje działania. Ja muszę postępować zgodnie z prawem - dodaje pani wiceprezydent.

A zarzuty dotyczą głównie sytuacji w hokejowym Zagłębiu i jego przyszłości, gdzie ostatnio okazało się, iż długi spółki są większe niż te, o których wiedziano. Urzędnicy skierowali tę sprawę do prokuratury. Radni nie zgadzają się także na planowane przez urząd zlikwidowanie szkoły specjalnej przy ulicy Teatralnej oraz na łączenie szkół zawodowych w centra edukacyjne.

Z zarzutami stawianymi w piśmie nie zgadza się również prezydent Kazimierz Górski.

- To, co jest tam napisane, mija się z prawdą. Jeśli chodzi o oświatę, zajmujemy czołowe miejsca w województwie, a dzieci są zadowolone z reformy, bo przeniosły się do lepszych warunków. Mamy też 4. miejsce w województwie pod względem osiągnięć sportowych. Nie wiem, dlaczego ci radni spotykają się w kawiarni, a nie przyjdą do urzędu porozmawiać. Trzeba zaistnieć, bo zbliżają się wybory. Czekam na ich propozycje w kwestii oświaty - mówi prezydent Górski.