18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sosnowiec: Obudźmy Modrzejowską! Czy centrum może tętnić życiem? [ZDJĘCIA]

Magdalena Nowacka
Tak wyglądała słynna sosnowiecka ulica przed wojną
Tak wyglądała słynna sosnowiecka ulica przed wojną arch.
Drogi Czytelniku. Czy lubisz swoje miasto? Czy chciałbyś, aby tętniło życiem? Zazdrościsz katowiczanom, że mają swoją Mariacką? Przecież my mamy także miejsce, które może być enklawą imprez, koncertów. Bo ma potencjał. Bo są możliwości. Nie zaraz i nie sami, ale w końcu może wspólnymi siłami przekonamy (i wciągniemy) do naszego planu władze miasta.

Rozpoczynamy akcję promocji sosnowieckiej "Starówki" czyli ulicy Modrzejowskiej wraz z przyległościami, ulicami - Warszawską (Plac Stulecia), Dekerta i Targową. Łatwo nie będzie. Już widzimy te sceptyczne miny. Bo brudno, bo smutno, bo "różni ludzie tu mieszkają". Mimo to chcemy wspólnie z Wami wypromować to miejsce. Pokazać co tu jest ciekawego, co mogłoby być. Zaczynamy od małego rekonesansu. Co znajdziemy na ulicy Modrzejowskiej?

Banki, sklepy, apteki. Knajpki? Owszem, są, ale mało wyeksponowane. Za to mamy dwa kina, gdzie na zewnątrz zrobiono ogródek. Jednak ogródków kawiarnianych tu mało. W zasadzie najwięcej ich na Placu Stulecia. Za to warto zajrzeć do niektórych bram. Tam, o dziwo, możemy natknąć się na ciekawie zaaranżowane podwórka. Takie jak przy ul. Modrzejowskiej 33. W podwórku na środku piękna brzoza. Schludne kamieniczki z kwiatami w oknach. Jest i mała restauracja oraz pracownia witraży. 
Całe miejsce sprawia magiczne wrażenie, dzięki dużemu nasyceniu zielenią.

Idziemy dalej. Na końcu ulicy Modrzejowskiej kolejna ciekawostka - palarnia kawy i herbaty, o której pisaliśmy w ostatnim numerze. Ta część, tuż za kinem Helios aż prosi się o zagospodarowanie. Ale czy się uda? Naszą akcję zaczynamy od pytań do władz miasta. Będą zmiany? Okazuje się, że są poważne szanse.


- Z jednej strony chcielibyśmy mieszkać w centrum, w miejscu, gdzie coś się ciekawego, kulturalnego dzieje, z drugiej chcemy mieć ciszę jak na wsi - mówi Kazimierz Górski, prezydent miasta, pytany o kwestię zmiany godzin ciszy nocnej w centrum. Przypomnijmy, taki pomysł pojawił się tuż przed wakacjami.

Oficjalny wniosek w tej sprawie złożył Arkadiusz Chęciński, przewodniczący Rady Miejskiej. Być może byłby to jeden z pierwszych kroków w kierunku ożywienia deptaka i całej starówki.

- To jest dyskusja na cały najbliższy rok. I być może pewne decyzje zapadną już przed przyszłorocznym sezonem letnim. Musimy pamiętać, że jeśli zdecydujemy się na pewne kroki przemieszczenia osób z centrum miasta, to trzeba zrobić tak, aby nikt nie czuł się pokrzywdzony, że czas otwarcia lokali, ciszy się zmienią - mówi prezydent Górski. 
Przyznaje, że część mieszkańców już wyprowadziła się z części ul. Modrzejowskiej czy Warszawskiej. Z drugiej strony urzędnicy myślą też o tym, aby nieco "przesunąć" banki z ulicy Modrzejowskiej.

- Myślę, że damy radę przygotować taką zmianę. Zwiększamy już powoli intensywność oświetlenia, będziemy też namawiać właścicieli kamienic, aby inaczej potraktowali swoje domy, łącznie z oficynami. Ulica Mariacka ma wielu adoratorów, którzy próbują ją wypromować. Myślę, że jak u nas zbierze się taka grupa mieszkańców i radnych, też będzie to można zrobić.

U nas jednak musimy robić to powoli. Bo jak próbujemy na szybko, to od razu mamy więcej oponentów - mówi prezydent. Zwraca także uwagę na kwestię właścicieli kamienic, z których wielu nie mieszka w Sosnowcu i nie do końca można ich przekonać do inwestowania w tym miejscu.

Do naszej akcji włącza się Wydział Informacji i Promocji Urzędu Miejskiego.

- Rozpoczniemy od uporządkowania kwestii ekspozycji reklam w mieście, szczególnie z naciskiem na centrum Sosnowca - mówi Rafał Łysy, naczelnik Wydziału Informacji i Promocji UM. - Szukamy rozwiązań, które zachęcą restauratorów do wychodzenia na ulicę. Dlatego rozważamy, czy usunięcie elementów małej architektury w postaci słupków (wymiany na ławki) nie przyczyniłoby się do zwiększenia jej atrakcyjności - dodaje.

Kolejny krok, jeśli będą pieniądze, to wymiana nawierzchni na ul. Modrzejowskiej. 
Drodzy Czytelnicy. Co tydzień będziemy starać się pokazać Wam potencjał centrum. Piszcie co chcielibyście tu zmienić? Jakie imprezy zorganizować? Jak wizualnie uatrakcyjnić starówkę? Niech nie będzie to tylko miejsce banków, ale takie, gdzie chce się spędzać czas ze znajomymi. Pokażmy Katowicom, że mamy "swoją" Modrzejowską. Nie gorszą od Mariackiej.

Sosnowiec nie jest gorszy od Katowic



Ulica Modrzejowska w Sosnowcu, w przeciwieństwie do ul. Mariackiej w Katowicach, pozostaje od ponad stu lat główną handlową ulicą miasta, najważniejszym jego deptakiem. Bo prowadzi na Dworzec Kolejowy PKP Sosnowiec Główny, przy którym krzyżują się wszelkie szlaki komunikacyjne (pociągi, tramawaje, autobusy, busy oraz komunikacja piesza). Mariacka jest już trochę na uboczu.

Poza tym deptak stworzono sztucznie, na zamówienie. Modrzejowska jest naturalną, główną osią sosnowieckiej Starówki, gdzie właśnie na tej ulicy i w ulicach przyległych (a także w podwórkach), mieści się mnóstwo sklepów, banków, punktów usługowych, pubów, restauracji, ale są także dwa multikina, Centrum Handlowe Plaza, jest Katedra Wniebowzięcia NMP z Domem Katolickim i wciąż mieszka sporo osób, dzięki czemu ta część miasta żyje.


Ulica Mariacka w Katowicach jest jedną z ważniejszych ulic w katowickiej dzielnicy Śródmieście. Jej nazwa wywodzi się od Kościoła Mariackiego, do którego prowadzi. W 2008 roku ulicę przekształcono w deptak. Koszt przebudowy wyniósł około 12 milionów złotych. Kwartał ulic: św. Jana, Dworcowa, Mariacka, Andrzeja Mielęckiego, Stanisława i Starowiejska w zamyśle władz Katowic ma się stać tzw. "małym rynkiem". W lipcu 2009 roku na ulicy odbył się cykl imprez "Letnie granie na Mariackiej", a we wrześniu tego roku swoją działalność rozpoczął portal internetowy, poświęcony tej ulicy. Od tego roku odbywają się tu cyklicznie 
koncerty, wystawy i imprezy. Znajdujące 
się na tej ulicy nowoczesne ławki i stół Elipse, projektu Macieja Rutkowskiego, zostały nagrodzone w konkursie Śląska Rzecz (2009).

Pomysły mieszkańców. Są całkiem dobre



Piotr Krawczyk

W moim przekonaniu najlepszym miejscem na sosnowiecki deptak, a zarazem miejsce spotkań jest Al. Zwycięstwa. Stąd też dwa pomysły FdZD-Sosnowiec, zmierzające w tym kierunku. Pierwszy to domknięcie pierzei alei Zwycięstwa poprzez budowę obiektu biurowo-hotelowego, drugi to budowa wielopoziomowego parkingu przy ul. Armii Ludowej, który umożliwi wyłączenie Al. Zwycięstwa z ruchu kołowego.





Piotr Dudała

Zniknęły z ul. Modrzejowskiej prawie wszystkie drzewa, brakuje kwiatów, ławeczek, rzeźb, po prostu jakiegoś klimatu. Z czystością też są problemy, zwłaszcza z psimi kupami. Potrzebny jest sensowny "lifting". Jest za dużo samochodów. W godzinach handlu ulica ta powinna być wyłącznie deptakiem. Przydałaby się pamiątkowa tablica na domu Cadyka Radomszczańskiego Szlomo Henoch Rabinowicza przy ul. Targowej 12 (róg Modrzejowskiej).

Dariusz Jurek

Zrobienie takiego deptaku na ul Modrzejowskiej może być trudne, choćby z tego powodu, że to dość wąska ulica. Ja mam inny pomysł. Należy przypomnieć sobie o Placu Ćwierka którego remont miał w zamiarze stworzenie tam czegoś w rodzaju rynku. Jest tam potrzebna przestrzeń, np. na rozłożenie sceny i organizację koncertów. Okoliczne sklepy można zaadoptować na knajpki. 
Modrzejowską opanowały banki, a z banku nikt raczej knajpki nie zrobi.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto