Jeśli macie potrzebę niekonwencjonalnego obcowania ze sztuką, koniecznie odwiedźcie Zamek Sielecki w Sosnowcu. Poza wystawami na dziedzińcu spotkacie niecodzienną ekspozycję. Sto trzydzieści poduszek. Na każdej z nich sylwetka człowieczka plus zabawny symbol. Można się przytulać! - To niesamowicie miły akcent - mówi Barbara Mączka z Sosnowca, która przyszła zwiedzić zamek, a już na dziedzińcu zatrzymała się zachwycona.
- Często zwiedzam zamki i pałace, zwłaszcza w czasie wakacji. Spotkałam rycerzy, piękne damy, ale poduszki po raz pierwszy. Kapitalny pomysł - mówi sosnowiczanka. Te poduszki to dzieło Ewy Warchulińskiej-Dąbek.
Projekt artystyczny powstał w ramach III edycji Artystycznej Reakcji Twórczej. Zakładał on ingerencję w otaczającą przestrzeń. Stworzenie tej całości pod hasłem "Przytul sztukę" trwało trzy miesiące. I od kilku tygodni kamienne mury, dzięki lekkości zawieszonych w powietrzu elementów, nabrały zupełnie innego klimatu. Nawet podczas deszczowej pogody na dziedzińcu panuje atmosfera prawdziwej "przytulności".
- Ważne jest, aby choć na chwilę oderwać się od dosłowności obecnej w wielu dziełach sztuki tradycyjnej i otworzyć na nowe, twórcze działania - przekonuje autorka. Podkreśla także, że wyrwane z otoczenia poduszki stały się pustym modułem codzienności, a malowanie ich pewnego rodzaju rytuałem. Na nich zaznacza ślady myśli, zdarzeń, przeżyć i fascynacji zamkniętych w jednakowej, uproszczonej formie.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?