Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sosnowiec: Miejski monitoring otrzyma 15 nowych kamer

Wincenty Bryński
Na monitoringu będzie widać każdy detal w terenie
Na monitoringu będzie widać każdy detal w terenie fot. Marzena Bugała
To będzie przełom w obserwacji i rejestracji najbardziej newralgicznych punktów w mieście - zapewnia Michał Mercik z Wydziału Informacji i Promocji Miasta w Sosnowcu.

W ciągu miesiąca miejski monitoring otrzyma 15 nowych, wysokiej jakości, kamer, siedem nowych monitorów oraz dwa nowoczesne komputery. Wszystko po to, by mieszkańcy czuli się bezpieczni, a ci, którzy uważali kamery za atrapy przekonali się, że tak nie jest. Sprzęt oraz wyposażenie centrum monitoringu wraz ze szkoleniami dla obsługi będzie kosztować miasto 540 tys. zł.

- Obecnie montowane są nowe kamery, które dzięki wysokim parametrom technicznym będą potrafiły np. odczytać godzinę na zegarku osób znajdujących się w ich zasięgu - dodaje Mercik.

Na razie nie zmieni się ilość kamer, głównie monitorujących centrum miasta. Jest ich 15. Te obecnie montowane będą miały 35-krotny zoom optyczny i 12-krotny zoom cyfrowy oraz zasięg 360 stopni. Z kolei system, w którym będą działać, pozwala zaprogramować je tak, aby skupiały się na konkretnych miejscach w już monitorowanych rejonach miasta (ul. Modrzejowska, Warszawska, al. Zwycięstwa, Targowa, Piłsudskiego, Dęblińska, Kilińskiego, Małachowskiego, Ostrogórska). Nie oznacza to, że tylko te obszary miasta będą obserwowane.

W przyszłości system ten obejmie także inne dzielnice miasta. Będzie to możliwe wtedy, gdy w mieście powstanie sieć szerokopasmowego internetu. Dzięki odpowiedniemu okablowaniu światłowodami, miasto będzie mogło szybko i bez zbędnych prac ziemnych poszerzyć teren objęty monitoringiem.

Kiedy ponad dekadę temu obecny system powstawał, był to taki Big Brother w skali miasta. Jednak ówczesne warunki techniczne mocno ograniczały jego możliwości. Były to zwykłe kamery, którym wystarczyła np. jedna kropla deszczu, aby obraz był rozmazany. Mówiło się także, że monitorowanie miasta nijak przekłada się na współpracę strażników miejskich z policjantami.

- Nic bardziej błędnego. Ostatnio byli u nas policjanci z Komisariatu I, którzy zaprzeczają tym opiniom - mówi Michał Mercik z Urzędu Miejskiego.

Co to znaczy miasto monitorowane

Tablice "miasto monitorowane", jakie często widzimy w miastach objętych monitoringiem, nie są ujęte w rozporządzeniu o znakach i sygnałach drogowych. Tablice takie ustawiają niektóre samorządy przy wjeździe i wyjeździe z miasta. Ale nie znajdzie się ich w katalogu znaków i sygnałów drogowych, zawartych w rozporządzeniu z 2002 roku. Stąd też należy je traktować jako nośniki informacji wizualnej. Inaczej mówiąc tablice informujące o monito-

ringu, powinny być ustawiane na zasadach takich, jak to się robi z... reklamami. Ministerstwo Infrastruktury nie widzi potrzeby wprowadzania znaku "miasto monitorowane" do rozporządzenia. Jego zdaniem wprowadzenie nowego sygnału do organizacji ruchu mogłoby spowodować to, że w miejscach bez monitoringu miejskiego, kierowcy nie mieliby obowiązku stosowania się do obowiązujących w ruchu drogowym reguł. Dodatkowy znak przed wjazdem na obszar zabudowany może przyczynić się też do tego, że uwadze kierowcy umkną inne znaki, np. o utrudnieniach w ruchu.


Katastrofa samolotu Cirrus w Pyrzowicach. NAJNOWSZE USTALENIA, NIEZNANE FAKTY, RELACJE ŚWIADKÓW
TOP 14 poszukiwanych przestępców w woj. śląskim ZOBACZ ICH TWARZE

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Parada Motocyklistów w Łodzi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto