Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sosnowiec: Los koalicji SLD-PO zależy od losów dyrektora szpitala

A.Pustułka
Rządząca Sosnowcem koalicja SLD-PO przeżywa ciężkie chwile. Odpowiedzialny za ochronę zdrowia wiceprezydent miasta Zbigniew Szaleniec (PO) chce, by ze stanowiska odszedł dyrektor Szpitala Miejskiego Zbigniew Swoboda, który w sprawach zdrowia doradza szefowi SLD Leszkowi Millerowi. Tę "żabę" musi zjeść prezydent Sosnowca Kazimierz Górski, ale na razie ostatecznej decyzji nie podejmuje.

- Platforma postawiła sprawę na ostrzu noża, ale chyba od tego koalicja się nie zawali. Prezydent długo się zastanawia, ale to może taka taktyka. Sytuacja zawieszenia nie będzie trwała wiecznie - opowiada nam jeden z sosnowieckich radnych. Rzeczywiście na razie nikt nie mówi oficjalnie o rozpadzie politycznego związku, ale zdanie PO, dotyczące szpitala jest nieprzejednane i to ona chce dyktować warunki w tej grze.

- Chciałbym, żeby na stanowisko dyrektora został przeprowadzony konkurs - wyjaśnia Zbigniew Szaleniec. - Straciłem zaufanie do dyrektora Swobody, a czarę goryczy przelała sprawa kontraktu dla Izby Przyjęć. Nie podpisaliśmy go na czas nie z winy NFZ, ale niestety szpitala - dodaje. Wiceprezydent Sosnowca podnosi też problem wielomilionowego zadłużenia szpitala, a także kwestie związane z napiętymi stosunkami z największym konkurentem Szpitala Miejskiego, czyli Wojewódzkim Szpitalem nr 5 im. św. Barbary. Obie placówki nie uzupełniają oferty leczniczej, a wręcz konkurują o tych samych pacjentów. M.in. w obu będą działać oddziały kardiologii interwencyjnej (w miejskim już jest, w wojewódzkim będzie otwarty 28 marca), a dzieli je zaledwie kilka kilometrów.

Dyrektor Swoboda jest przekonany, że jest celem politycznej wojny. - Nie jest tajemnicą, że to politycy PO chcą, bym odszedł ze stanowiska. Ja osobiście jestem sytuacją bardzo zmęczony. Cierpi na tym szpital. Niepewnie czują się nasi kontrahenci. Zdaję sobie sprawę, że wiceprezydent Szaleniec, odpowiedzialny za ochronę zdrowia, ma prawo dobierać sobie takich współpracowników, jakich chce - powiedział nam dyrektor Swoboda.

Zbigniew Szaleniec twierdzi, że postulat odwołania dyrektora poparli niektórzy radni SLD, co wyklucza polityczny charakter jego wniosku.


*A JEDNAK POLSKIE OBOZY ISTNIAŁY. MOŻE NIE KONCENTRACYJNE I NIE ZAGŁADY, ALE JEDNAK. TUŻ PO WOJNIE ZMARŁO W NICH TYSIĄCE LUDZI, ZATRZYMANYCH JAKO "ELEMENT NIEPEWNY". ZOBACZ FILM I PODYSKUTUJ
*PRZEZ 100 DNI LICZYLIŚMY NA PO, ŻE SPEŁNI OBIETNICE I PORADZI SOBIE Z USTAWĄ METROPOLITALNĄ. ALE POLITYCY ZAPOMNIELI, CO NAM OBIECALI

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto