Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sosnowiec: konwencja Koalicji Obywatelskiej. Polska musi być naszym wspólnym dobrem! ZDJĘCIA

Piotr Sobierajski
Koalicja Obywatelska na miejsce swojej wrześniowej konwencji regionalnej wybrała Centrum Targowo-Wystawiennicze Expo Silesia w Sosnowcu. Ile w tym przypadku, a ile świadomego działania? Trudno powiedzieć, ale to miejsce musi “coś” w sobie mieć. Wszak swój IV kongres pod hasłem "Nasza ojczyzna. Nasza przyszłość" w 2013 roku zorganizowało tu Prawo i Sprawiedliwość. Efekt? Późniejsze zwycięstwo wyborcze i samodzielne rządy Zjednoczonej Prawicy w Polsce. Czyżby właśnie tym tropem zamierzała podążać Koalicja Obywatelska? Zobaczymy.

Tak czy inaczej w sobotę 21 września już od wczesnych godzin porannych coraz bardziej zapełniał się parking w sosnowieckiej dzielnicy Zagórze, przy ulicy Braci Mieroszewskich 124. Na konwencji pojawiły się kandydatki i kandydaci KO do Sejmu i Senatu w Zagłębiu, na Śląsku i w całym regionie a także liderzy KO, m.in. Małgorzata Kidawa-Błońska, Barbara Nowacka, Grzegorz Schetyna, Borys Budka, Katarzyna Piekarska i Wojciech Saługa. O godz.. 9.30 rozpoczęli przekonywanie Polek i Polaków do swoich planów, projektów, obietnic.

Jak stwierdzili politycy koalicji obecny rząd Zjednoczonej Prawicy opiera się na obietnicach, frazesach i kupowaniu Polaków. Nie myśli o seniorach, ludziach pracy i przedsiębiorcach, a jego głównym zadaniem jest dzielenie społeczeństwa, bo takim właśnie podzielonym społeczeństwem łatwo się rządzi.

Grzegorz Schetyna podkreślił, że premier Mateusz Morawiecki chyba zamieszkał już w w woj. śląskim, bo wszędzie go pełno, a przecież jego miejsce pracy to Warszawa.

- Rozpoczynamy konwencję w Sosnowcu, ale widzimy, jak w ostatnich tygodniach i dniach tym Śląskiem i Zagłębiem zainteresowała się ekipa rządząca – podkreślił Grzegorz Schetyna. - Jak często tu przyjeżdżają, jak dużo mają do powiedzenia, jak dużo obietnic składają. Mam wrażenie, że premier Mateusz Morawiecki tu się przeprowadził i zapomniał, że tak naprawdę pracuje gdzie indziej. Ale może tak musi tak być, gdy się chce zniwelować te różnice i brak zaangażowania w ten region przez wiele, wiele lat. Ważne jest woj. śląskie, ale jak mogą być wiarygodni ci, którzy przez ostatnie lata sprowadzają węgiel z Rosji. Ponad 20 mln ton za ponad 7 miliardów. Gdzie są ci, którzy mówią, że będą walczyć o polski węgiel? Oni są po prostu niewiarygodni i dzisiaj to wyraźnie mówimy. To niewiarygodna ekipa z pustymi frazesami – dodał.

– Mieszkańcy Zagłębia znają wartość pracy, ale wiedzą także, co znaczy jej utrata. Ludzie kiedyś tracili tu pracę. Myślicie, że to się nie powtórzy? - mówiła z kolei Małgorzata Kidawa-Błońska. - Zaczyna się wojna z pracodawcami i ludźmi pracy. Rząd znalazł sobie nowego wroga. A my jesteśmy po to, żeby tej kolejnej wojny nie było i po to wygramy te wybory. Wojna z pracodawcami i ludźmi pracy skończy się katastrofą dla nas wszystkich. W nowym porządku władzy człowiek nie może czuć, że zawdzięcza coś sobie. Ma być na łasce dobrych panów, a nie dostawać to, co mu się należy. Władza stawia na tych, których może uzależnić od pomocy społecznej. Tylko że na tę pomoc ktoś musi zarobić. Najbiedniejsi w efekcie zostaną pozostawieni sami sobie. Pomoc społeczna jest potrzebna i musi być rozszerzana. Ale nie może to być kosztem pracujących. Ludzie muszą godnie zarabiać, ale nie kosztem tych, którzy średnio zarabiają. I kosztem fachowców i tych, którzy mają zarobki w okolicach średniej krajowej. I mają je dzięki swojej pracy, doświadczeniu. Nie zdziwię się, kiedy na rynku pracy zacznie się wymieniać pracowników na gorszych, ale tańszych. Czy o to chodzi rządzącym? Czy naprawdę chcą ukarać przedsiębiorców. A jak chcecie bronić polskiej rodziny, to nie mówcie, jak ma żyć – dodała.

Jednocześnie zwróciła się do rządzących, by nie bali się kobiet. - Nie bójcie się wolności. Apeluję o zakończenie wojen. Nie szukajcie wojen, szukajcie zadań. Ja nie wierzę w bastiony i podziały. Wierzę, że Polska może być wielka tylko wtedy, gdy tworzą ją wszyscy Polacy. Apeluję do rządu o to, by nie wywoływał kolejnych wojen i zakończył obecne. Współpraca a nie kłótnie, pamiętajcie o tym. Wierzę, że wciąż nas więcej łączy niż dzieli – podkreślała kandydatka KO na premiera przyszłego rządu.

Katarzyna Piekarska porównała obecny rząd Zjednoczonej Prawicy do jeża. - Z której strony się go nie dotknie, to boli. A przecież jeże w naturze są sympatyczne – podkreślała. - Gdyby Polki nie wyszły na ulice z czarnymi parasolkami, to mielibyśmy dziś w Polsce całkowity zakaz aborcji. Ta władza nienawidzi kobiet. Ta władza to przemysł pogardy, a gorzką wisienką na tym torcie pisowskiej pogardy jest stosunek do osób niepełnosprawnych – dodała.

Barbara Nowacka zwróciła uwagę na to, że trzeba mówić o człowieku pracy, którym jest każdy i każda z nas. - Chodzi o to, by godność człowieka była w centrum. Stoimy po stronie ludzi. Nie pozwolimy, byście umierali na SOR-ach. Te 60 minut do kontaktu z lekarzem możemy skrócić i wiemy jak to zrobić. Trzynasta emerytura starszym osobom się natomiast po prostu należy. I nie może być uzależniona od humorów satrapy. Konieczne jest powołanie przez rząd apolitycznej, niezależnej rady klimatycznej, która zdoła zapobiec katastrofie klimatycznej, która zmierza do nas. A co robi Morawiecki? Bawi się wskaźnikami. Nie będzie smogu, bo obniżył wskaźniki. To ie tak panie premierze. Żeby nie było smogu trzeba zadbać o zniwelowanie efektu cieplarnianego. O zakończenie emisji gazów cieplarnianych, o zrównoważoną energetykę, a nie sprowadzanie węgla z Mozambiku, czy gdzie tam macie interesy. Będziemy walczyć 13 października o przyszłość naszych dzieci – dodała.

Wojciech Saługa, były marszałek woj. śląskiego, podkreślił, że jeszcze tylko kilka procent więcej i 13 października KO wygra wybory. - Stoję tutaj w imieniu 123 kandydatów i kandydatek z woj. śląskiego do Sejmu i Senatu. Kandydatów, którzy od wielu tygodniu są na ulicach i rozmawiają z mieszkańcami województwa. Zmienia się to. Widzą, że to, co proponuje PiS to tylko slajdy, obietnice, a my proponujemy konkrety. Każdy z nas działa na rzecz społeczeństwa, naszych miast, osiedli i środowisk. To, co dziś otwiera premier, jeździ, przecina wstęgi, to także są nasze zasługi. Będzie dziś premier zapewne w Katowicach o czymś mówił. To chcemy, żeby jasno powiedział, że bijemy rekordy, w imporcie węgla, imporcie śmieci, imporcie stali. Bijemy rekordy w cenach prądu, a huty wygaszają swoje piece – podkreślił Wojciech Saługa.

- Polacy potrafią różnić się pięknie, ale dziś się ze sobą kłócą, bo tak zostaliśmy podzieleni. Oni wiedzą, że podzielonym narodem rządzi się łatwiej. Tylko podzielony naród, to naród smutny. Naród, któremu się nic nie chce. A my chcemy Polski uśmiechniętej i radosnej. Nawet jak będzie trudniej, bo Polki i Polacy będą chcieli od nas różnych nowych pomysłów. Jesteśmy po to, by je realizować. Żeby ludzie w Polsce w końcu byli razem i uśmiechnięci – stwierdził Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.

Kandydaci i kandydatki do Sejmu i Senatu z ramienia KO podkreślali też m.in. konieczność rozwiązania problemów w dziedzinie ochrony zdrowia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto