Kładka na Naftowej w Sosnowcu znowu zniszczona. Jest niebezpiecznie
Zbliża się lato, a w związku z tym coraz częściej przebywamy na zewnątrz i będziemy wybierać się na różne kąpieliska. Droga do nich powinna być bezpieczna, ale nie zawsze tak jest.
Kąpielisko Hubertus znajduje się na granicy Sosnowca, Mysłowic i Katowic. I choć część, na której wypoczywamy znajduje się po stronie Mysłowic, które często organizują tam różne imprezy, tak z obiektów korzysta mnóstwo osób, w tym mieszkańcy Sosnowca. Jedna z dróg (i chyba najszybsza) prowadzi przez drewnianą kładkę, która znajduje się za blokami na Osiedlu Naftowa.
Niestety kładka jest obecnie w fatalnym stanie i stwarza zagrożenie dla osób, które przez nią przechodzą. Brakuje niektórych belek, przez co nieostrożne kroki mogą źle się dla nas skończyć. Szczególnie trzeba tutaj uważać na dzieci. Deski chwieją się, gdy przechodzi się koło nich lub na nie nastąpi. Są także dziurawe. W niektórych miejscach wystawały również gwoździe, które trzeba dobić. Codziennie przechodzi tędy dziesiątki osób.
Kładka należy jeszcze do Sosnowca. Zapytaliśmy więc urzędników, czy zamierzają zrobić coś z tym niebezpiecznym przejściem.
- Naprawimy wspomnianą kładkę - odpowiada Rafał Łysy, rzecznik Urzędu Miasta w Sosnowcu dodając, że w budżecie są na to pieniądze.
To nie pierwszy raz, gdy kładka jest zniszczona. Dokonane wcześniej naprawy widać gołym okiem. Rok temu w czerwcu również w tym miejscu można było znaleźć kilka dziur, które na szczęście zostały potem naprawione. Być może miasto powinno rozważyć całkowity remont tej kładki. W obecnej formie zwykła naprawa może nie wystarczyć na długo.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?