Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sosnowiec: 20-latek wjechał w auto straży miejskiej i uciekł. Ci szybko odnaleźli sprawcę

TOS
Do kolizji z udziałem nieoznakowanego auta straży miejskiej doszło we wtorek wieczorem w sosnowieckiej dzielnicy Klimontów. Sprawca - 20-latek bez prawa jazdy - uciekł z miejsca zdarzenia, ale strażnicy miejscy odnaleźli go pół godziny po kolizji.

We wtorek wieczorem strażnicy miejscy wracali nieoznakowanym samochodem marki suzuki z rejonu Klimontowa. Około godziny 20.30 na skrzyżowaniu ulic 11 Listopada i Hubala-Dobrzańskiego oczekiwali na czerwonym świetle na skręt w kierunku Dańdówki. W tym samym czasie na skrzyżowaniu pojawił się ford focus.

Jego kierowca jechał z kierunku Zagórza i chciał skręcić w ulicę Hubala-Dobrzańskiego. Nie zachował jednak ostrożności i nie zmniejszył prędkości, wobec czego z piskiem opon zarzuciło jego samochód tak, że z całym impetem uderzył w oczekujący na wolną drogę samochód, w którym podróżowali strażnicy miejscy. Kierowca forda uszkodził lewy przód auta funkcjonariuszy, po czym uciekł z miejsca zdarzenia. Funkcjonariusze zachowali jednak refleks i udało im się zapamiętać początek numeru rejestracyjnego pojazdu - oznaczające Sosnowiec litery SO oraz kilka cyfr.

Przy pomocy innych strażników miejskich rozpoczęły się poszukiwania sprawcy kolizji. Samochód odnaleziono bardzo szybko i stosunkowo niedaleko, bo na odległym o kilkaset metrów od skrzyżowania ulic Hubala-Dobrzańskiego i 11 Listopada jednym z parkingów przy ulicy Zielonogórskiej. Sprawcą okazał się 20-letni mieszkaniec Sosnowca, który forda focusa wziął od swojego ojca nie mając, co ciekawe, uprawnień do kierowania pojazdami. Dalszymi działaniami w tej sprawie zajmuje się sosnowiecka policja. Dodajmy, że strażnicy miejscy w wyniku kolizji nie odnieśli żadnych obrażeń.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto