Inspekcja handlowa zakwestionowała w kraju 13,3 proc. skontrolowanych wyrobów czekoladowych. W woj. śląskim wyniki tych badań, przeprowadzonych na zlecenie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, są znacznie gorsze.
- Inspektorzy zakwestionowali pod względem jakości aż połowę partii wziętej do badań laboratoryjnych - informuje Katarzyna Kielar, rzeczniczka Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Katowicach.
Przede wszystkim zaniżona była ilość orzechów, nawet o połowę, od deklarowanej na opakowaniu. Najczęściej jednak przekraczany był dozwolony limit tłuszczów roślinnych, stanowiących zamienniki tłuszczu kakaowego. Innymi słowy zweryfikowano, że za mało jest czekolady w czekoladzie. Powinniśmy znaleźć w niej nie mniej niż 35 proc. suchej masy kakaowej (miazgę kakaową, kakao, tłuszcz kakaowy) oraz cukry. Dla odróżnienia czekolada mleczna zawiera dodatkowo mleko lub produkty mleczne i już tylko nie mniej niż 25 proc. suchej masy kakaowej. Wszystkie oszukane czekolady wyprodukowane zostały przez polskich przedsiębiorców.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przypomina też o określonych terminach reklamacji nieświeżej czy przeterminowanej żywności: paczkowanej - w terminie 3 dni od chwili otwarcia, sprzedawanej luzem - 3 dni od momentu zakupu. Towary kupione w promocji, a niezgodne z umową, również podlegają reklamacji.
Wszelkie zastrzeżenia dotyczące oznakowania, jakości i bezpieczeństwa produktów można zgłaszać w wojewódzkich inspektoratach Inspekcji Handlowej.
Ponadto bezpłatną pomoc w dochodzeniu swoich praw uzyskamy od powiatowych lub miejskich rzeczników konsumentów. Bezpłatne porady udzielane są również przez Stowarzyszenie Konsumentów Polskich pod numerem telefonu 800 800 008.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?