Mieszkaniec Sosnowca, podczas prac remontowych na podwórku, odnalazł fragmenty macew pochodzących najprawdopodobniej z sosnowieckiego cmentarza żydowskiego przy ulicy Gospodarczej. Ukryte pod ziemią macewy użyte były jako fundament ogrodzenia i nigdy wcześniej nie zostały odkryte przez właściciela posesji.
- Sosnowiczanin, zdając sobie z wartości odkrycia, zabezpieczył kamienne płyty i skontaktował się z nami, informując o znalezisku. Zabezpieczyliśmy fragmenty macew, które wydobywano z ziemi podczas kolejnych etapów prac przy ogrodzeniu. W sumie udało się odnaleźć 17 kamieni, z czego 9 z napisami, w tym jedna niemal całkowicie kompletna stela (płyta z inskrypcją), niewielkich rozmiarów, z pozostałościami złoceń w literach – informuje w mediach społecznościowych Arkadiusz Chęciński.
Na bardzo dobrze zachowanej, niemal kompletnej macewie, z widocznym jeszcze złoceniem, czytamy:
Tu spoczywa niewiasta prawa i skromna, 66-letnia, Kultury, Rozwoju i Dialogu Społecznego
Zelda Fejga,
córka naszego nauczyciela, pana Jicchaka Mordechaja,
żona pana Awrahama Chajima, błogosławionej pamięci,
Goldstein.
Odeszła 24 kislew roku 696 [20.12.1935].
Niech będzie dusza jej związana w węźle życia.
Według relacji mieszkańca Sosnowca w latach okupacji macewy wykonane z piaskowca lub granitu zwożono z żydowskiego cmentarza na plac przy ulicy Udziałowej. Później Niemcy używali ich jako materiał budowlany. Z macew bądź ich fragmentów wznoszono piece, murki i ogrodzenia, używano ich do brukowania ulic, wykorzystywano jako krawężniki.
- Teraz macewy zostaną oczyszczone, a następnie przewiezione i złożone w żydowskiej części sosnowieckiej nekropoli czterech wyznań – zapowiada prezydent Sosnowca.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?