- W naszym schronisku przebywa obecnie 120 psów i 40 kotów – mówi Marcin Jakubczak, kierownik Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Sosnowcu. - Dzięki inwestycji, która tutaj zaszła, zwierzęta mają do dyspozycji nowe, ogrzewane kojce, powstały woliery, mamy wybiegi dla psów – wylicza.
Schronisko w Sosnowcu także dla Będzina i Czeladzi
Do prowadzonego przez Miejski Zakład Usług Komunalnych schroniska trafiają głównie bezpańskie zwierzęta z Sosnowca. Schronisko ma też umowy z innymi miastami – Będzinem i Czeladzią.
- O ile w przypadku zwierząt z Sosnowca przyjmujemy wszystkie zwierzęta, znajdujące się w trudnej sytuacji, to jeśli chodzi o Będzin i Czeladź, robimy to tylko po weryfikacji zgłoszenia przez tamtejsza straż miejską. Mamy tez dyspozycji nowy nabytek – samochód do transportu zwierząt, którym nasi pracownicy jeżdżą po zwierzęta – dodaje Jakubczak.
Ford transit courier to samochód posiadający dwa miejsca dla ludzi i dwa boksy, przystosowane do przewożenia zwierząt.
Ekologiczne ogrzewanie schroniska w Sosnowcu
Schronisko ma też nowe ogrzewanie. Zamiast pieców węglowych, w ciepło zasila je ekologiczny kocioł gazowy.
- Gdy siedem, osiem lat temu, byłem wiceprezydentem i pierwszy raz zobaczyłem to miejsce, przeżyłem prawdziwą traumę. Tym bardziej jestem dziś dumny z tego, że Sosnowiec może się poszczycić takim nowoczesnym i przyjaznym dla zwierząt miejscem. To teraz duma miasta – podkreśla Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca. - Gazowe ogrzewanie to nasz wkład w ochronę środowiska. Podwyższamy nie tylko standard pobytu zwierząt w tym miejscu, ale także standard życia mieszkańców tej dzielnicy, bo schronisko nie będzie już zanieczyszczało środowiska starym węglowym piecem, który je ogrzewał – dodaje.
Schronisko współpracuje z wolontariuszami
Rocznie do sosnowieckiego azylu trafia około 800-900 psów i 500-600 kotów.
- Wiele z nich znajduje swój dom, po pobycie w tym miejscu. Od około czterech lat zauważamy, wzrost liczby adopcji psów ze schroniska. Mieszkańcy coraz chętniej adoptują zwierzęta, co nas bardzo cieszy – mówi Andżela Kosiba, wiceprezes Stowarzyszenia Nadzieja na Dom, które stale współpracuje z sosnowieckim schroniskiem.
Stowarzyszenie aktywnie uczestniczy w działalności tego miejsca, prowadzi gabinet weterynaryjny.
- Nasi wolontariusze wyprowadzają psy na spacery. W weekendy, praktycznie każdy pies idzie na spacer, dzięki nim – dodaje.
To jeszcze nie koniec inwestycji w schronisku. Właśnie montowane są tam kolejne nowe kojce dla psów. Wyremontowano także stare garaże, które stały w tym miejscu. Teraz znajdują się w nich pokoje dla szczeniaków i kotów przeznaczonych do adopcji. Placówka ma też bardzo nowoczesne urządzenie firmy Karcher do dezynfekcji pomieszczeń po zwierzętach.
- To praktycznie jedyne urządzenie, które może w stu procentach zdezynfekować pomieszczenia na przykład po chorych zwierzętach – mówi Andżela Kosiba.
Jest warte około 25 tysięcy złotych i także niedawno trafiło do schroniska.
Cztery wybiegi dla psów
Przed trzema laty schronisko otrzymało do miasta 3 tys metrów kwadratowych lasku.
- Teren zagospodarowaliśmy na wybiegi dla psów. Wolontariusze sami karczowali teren pod wybiegi. Teraz mamy cztery wybiegi z budami, gdzie codziennie mogą przebywać zwierzęta. To też spore udogodnienie dla pracowników, którzy na przykład mogą tam umieścić psy, podczas czyszczenia kojców – mówi Marcin Jakubczak.
W schronisku jest zatrudnionych 15 osób.
Zapraszamy do obejrzenia galerii psów i kotów, które można obecnie adoptować w sosnowieckim schronisku.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?