Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Salony fryzjerskie w Sosnowcu znów działają. Jednak wolnych miejsc nie ma dużo

Kacper Jurkiewicz
Kacper Jurkiewicz
Fryzjerzy ponownie otworzyli swoje lokale w poniedziałek. Obowiązują jednak nowe zasady. 

Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Fryzjerzy ponownie otworzyli swoje lokale w poniedziałek. Obowiązują jednak nowe zasady. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Arkadiusz Gola
Nareszcie możemy skorzystać z usług fryzjerskich i kosmetycznych. Okazuje się jednak, że fryzjerzy z Sosnowca mają i będą mieć przez długi czas ręce pełne roboty. U wielu z nich zapisy są już na odległe terminy. To znaczy, że interes, na szczęście, znów się kręci.

Fryzjerzy także cieszą się z powrotu do pracy

Mnóstwo Polaków nie mogło doczekać się tej wiadomości - fryzjerzy nareszcie zostali otwarci. Niektórzy sami w trakcie pobytu w domu chwycili za nożyczki lub maszynki i zaprezentowali sobie nowe fryzury. Inni czekali długo, ale w końcu się udało.

Jednak trafienie obecnie na wolny termin u fryzjera to nie lada wyzwanie. Wiele salonów ma zapisane wizyty już na kilka kolejnych tygodni. Wielu klientów miało zaplanowane wizyty, które przepadły podczas zamknięcia lokali.

- Mamy mnóstwo klientów, którzy zapisują się na wizyty z wyprzedzeniem. Terminy są więc odległe. Wielu klientów w trakcie pandemii straciło swój termin. Obserwują nas na social media i tylko czekali, aż będziemy mieli znów otwarte. Proszą nas, aby przyjąć ich jak najszybciej. To będzie ciężkie wyzwanie - przyznaje Anna Szczeszek, fryzjerka ze Studio Urody Hipnoza.

Na brak klientów na pewno nie może narzekać też pani Aleksandra Szewczyk, która prowadzi swój salon fryzjerski w Sosnowcu przy ul. Kieleckiej.

- W tej branży działam wiele lat i mam mnóstwo klientów i dużo umówionych osób. Obecnie pierwszy wolny termin to 10 czerwca. Interes powoli się znowu kręci. Wiem, że jest spore zainteresowanie i muszę liczyć się z tym, że niektórzy klienci pójdą gdzieś do innych fryzjerów, u których są wolne terminy - mówi pani Aleksandra Szewczyk - Ale z doświadczenia wiem, że później wracają - dodaje z uśmiechem.

W jej salonie fryzjerskim klientki najczęściej zapisują się na koloryzacje włosów. Niestety przez nowe obostrzenia nie można obsłużyć tylu klientów, co dawniej.

- W poniedziałek udało się obsłużyć 14 klientów, gdy wcześniej było ich około 19 dziennie - przyznaje pani Aleksandra.

W salonie fryzjerskim pomiędzy krzesłami dla klientek są odpowiednie odstępy. Wszystko jest dezynfekowane po skończonej usłudze, w tym myjki czy fotele. Taka dezynfekcja zajmuje około 15 minut. Na wejściu również są dostępne środki do dezynfekcji dla klientów. Ci muszą nosić maseczki, tak samo jak fryzjerzy. Co jest kłopotliwe.

- W maseczkach ciężko się oddycha zarówno nam, jak i klientkom. Nosimy także obecnie jednorazowe fartuchy ochronne, które są niewygodne - mówi Aleksandra Szewczyk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto