Ruszyły zapisy na szczepienia dla kolejnej grupy seniorów. W Sosnowcu pod przychodnią kolejka, a miejsc mało

Ruszyły zapisy na szczepienia przeciwko koronawirusowi. Problemy i kolejki również w Sosnowcu

Kolejna grupa seniorów może zapisać się na szczepienie. 22 stycznia o godz. 6 rano uruchomiony został system rejestracji i infolinia dla pacjentów 70+. Niestety jak zwykle nie obyło się bez problemów, i to w całej Polsce. Na infolinię bardzo ciężko się jest dodzwonić, problemy są także z dodzwonieniem się do przychodni zdrowia, w tym także w Sosnowcu. Chętnych jest sporo, a linie telefoniczne od rana ciągle zajęte.

Na szczepienie przeciwko koronawirusowi można zapisać przez infolinie, w internecie na poświęconym temu portalu lub w swojej przychodni. I to właśnie tam wybrali się starsi mieszkańcy wielu miast. W niektórych miejscach można było zauważyć spore kolejki. W piątek rano pod przychodnią na ulicy Dmowskiego w Sosnowcu dużych kolejek nie było.

Brakuje szczepionek na koronawirusa. Zapisy szybko się skończyły

O problemach ze szczepieniami w Sosnowcu informowaliśmy już kilka dni temu. Starsi mieszkańcy Sosnowca chętnie chcą się zaszczepić, jednak słyszą, że miejsc po prostu już nie ma.

Szefowa sieci przychodni Zakładu Lecznictwa Ambulatoryjnego w Sosnowcu, Małgorzata Macek, tłumaczy, że wstrzymanie zapisów na szczepienia wynika z ograniczeń nałożonych na punkty szczepień przez Narodowy Fundusz Zdrowia. - Mogliśmy zapisać tylko 30 pacjentów tygodniowo do końca marca. To sześć szczepień na jeden dzień. Taki bowiem harmonogram został uzgodniony z NFZ - wyjaśniała naszej dziennikarce.

ZLA w Sosnowcu ma cztery punkty szczepień, znajdują się na ulicach Hallera, Wawel, Wojska Polskiego i Nowopogońskiej. W poradni na ulicy Hallera i Wawel wolne terminy skończyły się już 15 stycznia ok. godz. 14. W poniedziałek, 18 stycznia, po kilka wolnych miejsc oferowały jeszcze tylko wybrane punkty w mieście.

- Osoby, które otrzymały pierwszą dawkę mają gwarancję drugiej dawki, bo bezpieczeństwo w Narodowym Programie Szczepień jest nadrzędne - mówił kilka dni temu minister Michał Dworczyk. - Cały czas kontrolujemy proces i jeżeli producenci będą się wywiązywać z harmonogramów dostaw, powinien on być niezaburzony - dodał.

Jednak wielu lekarzy podkreśla, że szczepionek jest za mało, a ilość chętnych na nie spora.

Rząd zmienia kolejność szczepień

Minister Michał Dworczyk poinformował Polaków, że nastąpiły zmiany w pierwszym etapie Narodowego Programu Szczepień. Wprowadzono nową kolejność, a szczepieni są podzieleni na trzy grupy:

• 1A - seniorzy 60+
• 1B - osoby z chorobami przewlekłymi
• 1C - nauczyciele i służby mundurowe

Do osób z grupy 1B należą m.in. osoby po przeszczepach i dializowane, wentylowane mechanicznie czy chorobami nowotworowymi. Trzecia grupa jest bardzo rozbudowana, to m.in.: nauczyciele, funkcjonariusze albo żołnierze Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polski, policji, CBA, Państwowej Straży Pożarnej, prokuratorzy, członkowie OSP, ratownicy górscy czy wodni.

Dworczyk prosił również Polaków, którzy zostali już zaszczepieni, żeby na siebie uważali.

- Po pierwszej dawce szczepionki nie uzyskujemy odporności. Jest ona w najlepszym razie na poziomie 50 procent. Mamy już do czynienia, i za granicą, i w Polsce, z sytuacjami, że osoby po pierwszej dawce zarażają się koronawirusem. Apelujemy, aby nie uspokajało nas samo zaszczepienie pierwszą dawką. Zwracajmy uwagę na restrykcje i rygory, zasady, których trzeba przestrzegać - przestrzegł na konferencji Dworczyk. - Nie traćmy czujności, mimo że przyjęliśmy już pierwszą dawkę szczepionki - dodał.