Rusza Wielka Orskiestra Świątecznej Pomocy

Trwają ostatnie przygotowania do XIX finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W niedzielę na ulicach naszego miasta kwestować będzie na rzecz dzieci z chorobami urologicznymi i nefrologicznymi blisko 450 wolontariuszy, ale już w środę w Teatrze Zagłębia odbyła się licytacja niezwykłych i wyjątkowych przedmiotów podarowanych na rzecz chorych dzieci przez ludzi dobrej woli.

W tym roku finał WOŚP organizowany jest na terenie Zagłębia Dąbrowskiego wspólnie przez trzy miasta - Sosnowiec, Dąbrowę Górniczą i Będzin.
Pierwszym elementem bogatej oferty WOŚP w naszym regionie była licytacja cennych przedmiotów, która odbyła się w Teatrze Zagłębia. Jej uczestnicy walczyli m.in. o obraz Daniela Pieluchy "Gąski na Warcie" przekazany przez Kazimierza Górskiego, prezydenta Sosnowca, rysunek prof. Wiktora Zina podarowany przez Miejską Bibliotekę Publiczną z Dąbrowy Górniczej, koszulki z autografami klubu piłkarskiego oraz hokejowego Zagłębia Sosnowiec, a także replikę telefonu pierwszego prezydenta Dąbrowy Górniczej Adama Piwowara, przekazaną przez Zbigniewa Podrazę, obecnego prezydenta tego miasta. Dochód z licytacji w całości zasili konto Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Po zakończeniu licytacji na deskach teatru został wystawiony spektakl "Łysa Śpiewaczka" Eugene'a Ionseco w reżyserii Grzegorza Kempinsky'ego.

- Nie każdy może wziąć udział w takim wydarzeniu - przyznaje Tomasz Czekalski z Sosnowca.

- Mnie nie stać, by włączyć się do walki o tak cenne przedmioty, ale z pewnością w niedzielę podczas kwesty na ulicach będę wrzucał pieniądze do puszek tak jak co roku.

Ale nie tylko na licytacji w teatrze można było wesprzeć WOŚP swoimi pieniędzmi. Ryszard Czerwiński z Sosnowca wystawił na licytację podróż do ślubu zabytkowym mercedesem z 1974 roku. Licytacja jest prowadzona pod adresem internetowym http://aukcje.wosp.org.pl/show_item.php?item=421704.

Kolejne elementy finału WOŚP dziś. O godz. 17.00 na lodowisku przy ul. Zamkowej 7 rozegrany zostanie mecz hokejowy aktualnych mistrzów i wicemistrzów Polski oldbojów: Zagłębie Sosnowiec kontra GKS Tychy. Podczas niego, jak i spotkania ekstraklasy hokejowej, które rozpocznie się o godz. 19.00 wolontariusze kwestować będą na rzecz chorych dzieci.

Natomiast w niedzielę od godz. 12.00 do 20.00 po ulicach Sosnowca poruszał się będzie specjalny autobus Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, w którym obok wolontariuszy zbierających pieniądze na rzecz Fundacji Jurka Owsiaka można będzie spotkać barwny korowód artystów, wśród których znajdą się m.in. clowni, szczudlarze, połykacze ognia, muzycy oraz cheerleaderki z zespołu Gimone.

Jako że w tym roku finał WOŚP odbywa się wspólnie w trzech miastach, podsumowanie całej akcji odbędzie się tym razem w Dąbrowie Górniczej. Przed miejscowym Pałacem Kultury Zagłębia odbędzie się uroczystość nazywana "światełkiem do nieba". Podczas niej poznamy pierwsze wyniki zbiórki pieniędzy prowadzonej w Sosnowcu, Dąbrowie Górniczej i Będzinie. Wcześniej odbędą się natomiast koncerty lokalnych zespołów.

By wspomóc finał WOŚP możesz przekazać pieniądze na jej cel nie tylko wrzucając je do puszki. Można wpłacić darowiznę na cel 19. Finału WOŚP, przekazując dowolną kwotę na konto bankowe Orkiestry - 67 1240 1112 1111 0010 3550 5911. Jeśli dysponujemy kartą kredytową, można też za jej pomocą przekazać dowolną kwotę. Na stronie internetowej WOŚP zamieszczony jest specjalny formularz, dzięki któremu jest to możliwe.
Można także wpłacić darowiznę on-line za pośrednictwem systemu platnosci.pl. Korzystając z serwisu www.aukcje.wosp.org.pl - kupując lub sprzedając cokolwiek także można wesprzeć WOŚP. Całość wpłat przekazana jest na konto fundacji. Można też wspierać statutową działalność WOŚP np. za pomocą specjalnej aplikacji na Facebooku lub za pośrednictwem serwisu społecznościowego SiePomaga.pl. Można też zamówić kartę kredytową PEKAO/ORKIESTRA. Każda operacja dokonana za jej pomocą zasila drobną kwotą konto Orkiestry. Można też przekazać 1% swoich podatków na rzecz fundacji.

Z Januszem Kłosowiczem, który już od 10 lat uczestniczy w organizacji finałów WOŚP w Sosnowcu rozmawia Andrzej Kaim

- Czy od początków pańskiej działalności w ramach WOŚP był pan osobą odpowiedzialną za sztab w Sosnowcu czy też zaczynał pan jako zwykły wolontariusz?

Chyba nie ma takiej osoby, której od razu powierzono by organizację sztabu WOŚP w jakimś mieście. Ja zaczynałem jako szeregowy wolontariusz, ale nie w Sosnowcu tylko w Katowicach.

- Rozumiem zaangażowanie młodego człowieka w szczytne przedsięwzięcie, ale organizacja sztabu, czuwanie nad przebiegiem zbiórki, zdobywanie sponsorów wymaga ogromnej ilości czasu. Co sprawiło, że pan postanowił wziąć taki ciężar na swoje barki?

Kiedy już kilka lat zbierałem pieniądze do puszek przytrafiło mi się zdarzenie, po którym postanowiłem jeszcze bardziej zaangażować się w WOŚP. W Katowicach podczas kwesty podszedł do mnie prawdopodobnie bezdomny. Spytał co robię i na co zbieram pieniądze. Kiedy usłyszał o tym, że jestem wolontariuszem WOŚP spytał czy to akcja tego gościa w czerwonych okularach. Kiedy potwierdziłem bez słowa wyjął z kieszeni wszystkie pieniądze jakie miał i wrzucił je do mojej puszki. Wtedy stwierdziłem, że skoro gość w tak beznadziejnej sytuacji może pomóc, to ja powinienem zaangażować się znacznie bardziej.

- Takie wydarzenia pokazują jak wspaniałe reakcje potrafi wywołać kwesta na szczytny cel wśród Polaków. A do kiedy ma pan zamiar brać udział w WOŚP?

Na razie odpowiada mi atmosfera i ludzie, z którymi współpracuję. Kiedy wraz z gronem znajomych postanowiliśmy założyć sztab WOŚP w Sosnowcu sądziłem, że będę to robił może rok czy dwa lata. Teraz łącznie z moją działalnością jako wolontariusza działam na rzecz fundacji Jurka Owsiaka już dziesiąty rok. I teraz jestem pewien tego, że jeśli tylko wystarczy mi sił, bo o zaangażowanie jestem ze swojej strony pewny, to będę działał przez drugie tyle a może dłużej.