W marcu bieżącego roku, około godziny 12.40 do baru przyszedł młody mężczyzna. Kobieta, która obsługiwała bar nie dostrzegła początkowo niczego niepokojącego w jego zachowaniu. Młody mężczyzna skarżył się nawet, że boli go ucho i miał jedną część twarzy owiniętą bandażem. Jak ustalili jednak policjanci zajmujący się tą sprawą sytuacja przybrała zupełnie odmienny charakter kiedy bar opuścili wszyscy inni klienci. Wówczas wszystko podziało się w błyskawicznym tempie.
Mężczyzna rozbitą butelką zagroził ekspedientce i zażądał pieniędzy. Wobec kobiety użył także gazu łzawiącego i zabrał cały utarg, który znajdował się w pojemniku na ladzie baru. 32-latek już prawdopodobnie nie spodziewał się, że do drzwi jego mieszkania zapukają mundurowi, a on sam odpowie przed sądem za popełnione przestępstwo. W dniu dzisiejszym zatrzymany mężczyzna usłyszał już zarzut, a prokurator dodatkowo zastosował w stosunku do niego poręczenie majątkowe w wysokości 2000 złotych oraz policyjny dozór. Mężczyzna będzie raz w tygodniu stawiał się w komisariacie w swoim miejscu zamieszkania. 32-latkowi grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?