Trasę rozpoczynam pod Urzędem Miasta przy al. Zwycięstwa. Rzecznik magistratu, Rafał Łysy, pokazuje mi, gdzie mogę zostawić rower. Od strony parkingu jest kilka barierek, do których można go przypiąć.
W jednym z bocznych wejść widzę też tradycyjne stojaki. Podobne znajdować się mają też pod budynkiem urzędu przy ul. Małachowskiego. Sprawdzam. Są. Przechodzę z rowerem przejściem podziemnym pod ul. 3 Maja, które czasy świetności ma już dawno za sobą, by sprawdzić, jaka sytuacja czeka rowerzystów przed pocztą.
Mogę tu co najwyżej wrzucić list do skrzynek, które umieszczono w ścianie budynku. By kupić znaczek, muszę już rower zostawić. Próżno szukać stojaków, od biedy można go przypiąć do barierki przy podeście dla niepełnosprawnych.
Obok poczty "skarbówka". Tu mamy barierkę przy wejściu dla inwalidów, ale jest też i stojak. Znów przechodzę na drugą stronę 3 Maja i Warszawską jadę w stronę CH Plaza. Wjeżdżam na podziemny parking, ale nie widzę miejsc dla rowerów. Przy wejściu od strony skrzyżowania Warszawskiej z Piłsudskiego, Sienkiewicza i Teatralną widać za to stojaki. Są nawet przypięte trzy rowery. Spod Plazy blisko do biblioteki.
Stojaków nie ma, ale rower można zostawić przypięty do barierki przy schodach. Odwiedzam jeszcze Powiatowy Urząd Pracy przy Rzeźniczej. Od przystanku autobusowego i tramwajowego na Sielcu jest tu kawałek, ale jest tu tylko parking dla aut.
Miejsc dla rowerzystów nie znalazłem. Zahaczam o CH Plejada. Miejsc dla rowerów bez liku, bo to i stojaki, i barierki. Jak widać, w Sosnowcu jest gdzie zostawić swój pojazd, trudno jednak nie oprzeć się wrażeniu, że są to miejsca mało bezpieczne.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
