Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rasistowski incydent w Sosnowcu: Obcokrajowcy nie wyjadą z Polski. Będą tu nadal pracować

AD
Pixabay
Obcokrajowcy pobici przed świętami w sosnowieckim klubie nie wyjadą z Polski, jak wcześniej zapowiadali. Zostaną i będą kontynuować rozpoczęty w ramach Europejskiego Korpusu Solidarności projekt społeczny. Poinformowali o swojej decyzji władze miasta podczas grudniowej sesji Rady Miasta. Tymczasem incydent stal się już znany poza granicami Polski. O jego rasistowskim wydźwięku napisał m.in. portugalski serwis Publico.

Gośćmi grudniowej sesji Rady Miasta w Sosnowcu byli wolontariusze z Hiszpanii, Portugalii, Włoch i Kolumbii, przebywający w mieście w ramach Europejskiego Korpusu Solidarności. To projekt społeczny realizowany przez stowarzyszenie Aktywne Kobiety. Jego koordynatorką jest Monika Sobańska, wiceprezes stowarzyszenia.

Wspaniała praca wolontariuszy

- Już od sześciu lat wolontariusze z całej Europy i nie tylko, przyjeżdżają do Sosnowca, pracują w naszych szkołach. Po incydencie w klubie nie zdecydowali się wyjechać z Polski, choć były takie pomysły – mówiła Monika Sobańska do radnych i władz miasta.

- Nie możemy dopuścić do tego, by obcokrajowcy bali się u nas pracować. Apeluję o wyrażenie sprzeciwu w tej sprawie – mówiła podczas swojego wystąpienia Sobańska.

Trzeba walczyć z rasizmem

Linda Pereira z Portugalii, która była jedna z osób, która padła ofiarą rasistowskiego ataku w sosnowieckim klubie także wystąpiła podczas sesji. Mówiła o tym, że jest bardzo dumna ze swojego uczestnictwa w europejskim programie, że może pracować w Polsce.

ATAK RASISTOWSKI W SOSNOWCU: WŁAŚCICIEL KLUBU CHCE POZNAĆ PRAWDĘ

- Chciałabym jednak porozmawiać o różnorodności. Musimy przeciwdziałać wszelkim formom ekstremizmu i rasizmu. Dyskryminowanie ludzi ze względu na ich rasę jest złe. To prawda że globalizacja sprawiła, ze kultury czasem ze sobą walczą i czasem są sobie przeciwstawne. Ale musimy zrobić z tego dobry użytek. Musimy być tolerancyjni i z szacunkiem odnosić się do wszystkich ludzi. Piękno tego świata leży w różnorodności. Szanujmy tolerancję ponieważ ewolucja ludzkiego gatunku od tego zależy – mówiła Linda Pereira, Portugalka.

Sosnowiec to tolerancyjne miasto wielu kultur

Przewodniczący sosnowieckiej Rady Miasta podziękował wolontariuszom za przybycie i odniósł się do ich pobicia i znieważenia w jednym z klubów.

- Sosnowiec to miasto wielu kultur, doświadczenia historyczne wskazują, że jesteśmy miastem i społeczeństwem tolerancyjnym, jednak w każdym środowisko zdarzają się rożne sytuacje i trzeba je piętnować – powiedział.

W podobnym tonie skomentował sprawę prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński. -

Głupotę trzeba kategorycznie wyeliminować z naszego miasta. Sosnowiec ma mieć obowiązek być miastem bezpiecznym - powiedział prezydent Sosnowca.

Czynności procesowe w toku

Sprawą wciąż zajmuje się Prokuratura Sosnowiec Południe. Toczy się postępowanie z art. 119 Kodeksu Karnego. Dotyczy on stosowania przemocy lub gróźb wobec osób o innej przynależności etnicznej, wyznaniowej, narodowej lub rasowej. Sprawcy grozi za to od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.

- Trwają obecnie bardzo intensywne czynności procesowe, o których ze względu na dobro tego postępowania przygotowawczego nie mogę mówić – powiedziała nam w piątek (28 grudnia) prokurator rejonowa Magdalena Ziobro.

Tymczasem sprawa stała się głośna nie tylko w Polsce. O rasistowskim incydencie napisał m.in. portugalski serwis Publico.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto