Sosnowiczanka za pośrednictwem internetu umówiła się na randkę z mężczyzną nie znając jego personaliów. Para spacerowała, gdy kobieta wstąpiła na moment do toalety. Gdy wyszła, 27-latek już na nią nie czekał, podobnie zresztą jak jej laptop i telefon komórkowy. Oszukana zgłosiła sprawę na policji.
Jak udało się ustalić funkcjonariuszom, 27-latek był już wcześniej notowany za drobne kradzieże. Został zatrzymany w swoim mieszkaniu. Sądził, że uda mu się uniknąć kary. Za kradzież podczas randki mężczyźnie grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?