Policjanci znów wyłapują mnóstwo kierowców jeżdżących z nadmierną prędkością. Wiadomo - wiosna, więc natężenie ruchu wzrasta. Sezon kontroli na drogach otworzyła Akcja Prędkość, która odbyła się w świąteczny weekend.
Rekordzistów przybywa
Na sosnowieckich drogach pojawiły się patrole z radarami oraz policjanci z nieoznakowanej vectry, wyposażonej w kamerę.
- Patrolowaliśmy Drogę Krajową nr 1 - mówi starszy sierżant Michał Piwowarczyk. - Wcześniej w Zagórzu zatrzymaliśmy kierowcę, który fiatem uno jechał w terenie zabudowanym z prędkością 115 kilometrów na godzinę. Inni rekordziści z tego dnia to kierowcy z bmw oraz forda kuguara. Pierwszy jechał po DK 1 z prędkością 140 kilometrów na godzinę i to w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do sześćdziesiątki. Drugi poruszał się z prędkością 163 km na godzinę. Obaj dostali po 10 punktów karnych i po 500 zł mandatu.
Jednym z rekordzistów był Wojciech Gerłowski z Legionowa.
- Śpieszyłem się do domu, a jechałem niedawno kupionym samochodem - tłumaczył się złapany kierowca. - Nawet nie zwróciłem uwagi, jak podskoczyła wskazówka prędkościomierza.
Filmowy dowód winy
Niektórzy ze złapanych chcieli negocjować z policjantami wysokość mandatów. Funkcjonariusze byli jednak nieugięci.
- Gdy namierzymy pirata drogowego, jedziemy za nim przez chwilę i nagrywamy na kamerze - wyjaśnia starszy posterunkowy Robert Guzik. - Nagranie służy jako dowód popełnienia wykroczenia. Taryfikator mandatów wyraźnie określa wysokość mandatu, nie może więc być mowy o jakichkolwiek targach. To kierowca powinien wiedzieć, że jeżeli decyduje się na jazdę z dużą szybkością, naraża się na wysoki mandat.
Zdecydowanie wolniej jeździli kierowcy zatrzymywani na ulicach miasta przez stacjonarne patrole z radarami.
- Kierowcy przekraczali prędkość o 20, 30 km na godzinę. W mieście trudniej rozwinąć rekordowe prędkości - mówi młodszy aspirant Norbert Furman, który kontrolował pojazdy m.in. przy ul. 11 Listopada na Niwce. - Zwracaliśmy uwagę nie tylko na prędkość. Zatrzymujemy także tych kierowców, którzy np. zapomnieli o zapięciu pasów.
Patrol odstrasza
Podczas weekendowej akcji policja zatrzymała też poszukiwanego mężczyznę, który dodatkowo miał przy sobie narkotyki. Funkcjonariusze natrafili też na pijanego kierowcę, który stracił od razu prawo jazy.
- Skontrolowaliśmy 62 pojazdy. 52 kierowców dostało mandaty - mówi aspirant sztabowy Jacek Siudak z sosnowieckiej drogówki. - Termin akcji nie był przypadkowy. Wiązał się z większym niż zwykle natężeniem ruchu, świątecznymi wyjazdami i powrotami. Akcje tego typu przynoszą rezultat, co widać w statystykach. Często sam widok patrolu powoduje, że kierowcy ściągają nogę z gazu. Zwiększa to bezpieczeństwo na szosie, bo wiemy, że w dużej mierze to nadmierna szybkość bądź niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze jest przyczyną wypadków.
Policja zapowiada wzmożone kontrole w najbliższych tygodniach. Patrole drogówki pojawiać się będą na trasach przelotowych. Zbliża się majowy długi weekend, a po nim nastąpi pora wyjazdów na majówki. Rośnie wtedy ruch na drodze więc łatwiej o wypadek.
Niech kontrolują
Rafał Ciołczyk - kierowca z Jaworzna
Zostałem zatrzymany przez sosnowiecką policję. Za szybko jechałem w mieście. Na liczniku było 79 kilometrów. Bardzo się śpieszyłem. Mimo wszystko popieram takie akcje. Tyle mówi się o wypadkach, zwłaszcza spowodowanych przez pijanych za kierownicą. Uważam, że policja powinna sprawniej walczyć właśnie z tymi, którzy decydują sięna jazdę po kieliszku, bo oni stanowią największe zagrożenie. Może bezterminowo odbieranie prawa jazdy przyniosłoby skutek.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?