Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przez trzy godziny Sosnowiec był na oczach całej Polski. Chwaliliśmy się sportem i zalewajką

Magdalena Nowacka
Gośćmi programu byli m.in. były kolarz Czesław Lang i prezydent Sosnowca Kazimierz Górski
Gośćmi programu byli m.in. były kolarz Czesław Lang i prezydent Sosnowca Kazimierz Górski Fot. arc
Kto wczoraj oglądał pierwszy program TVP, mógł się sporo dowiedzieć o stolicy Zagłębia. Najważniejszy poranny "Kawa czy herbata" w całości został bowiem poświęcony Sosnowcowi.

Mówiono o wyścigu Tour de Pologne, którego kolejny etap przebiegał przez to miasto. Ale nie tylko.

- Kiedy dowiedzieliśmy się, że wyścig będzie częściowo rozgrywany w naszym mieście, od razu pomyśleliśmy, że to okazja do doskonałej promocji Sosnowca - mówi Grzegorz Dąbrowski, naczelnik Wydziału Promocji i Informacji Urzędu Miejskiego w Sosnowcu. - To przecież impreza o randze europejskiej. Oczywiście nasze logo pojawiło się na materiałach organizacyjnych wyścigu, ale chcieliśmy pokazać nasze miasto także ogólnopolskiej publiczności i z wielu stron. Dlatego pomyśleliśmy o telewizji. Szukaliśmy ofert, ta wydała nam się najbardziej korzystna - dodaje. Miasto za 2,5-godzinny program w całości związany z Sosnowcem zapłaciło około 40 tysięcy złotych. Zdaniem Grzegorza Dąbrowskiego to nie jest wygórowana suma.

- Biorąc pod uwagę, ile płaci się za minutę reklamy, zyskaliśmy naprawdę wyjątkową możliwość promocji - twierdzi Dąbrowski.

Sosnowiec oczywiście miał też wpływ na scenariusz. Program emitowano z dziedzińca Zamku Sieleckiego. Ze względu na odbywającą się imprezę, pokazano przede wszystkim sosnowieckich sportowców. Byli więc piłkarze Zagłębia Sosnowiec, karatecy, a na dziedzińcu powalczyli też szabliści - Marta Pudo i Maciej Regulski.

Można też było zobaczyć sporty nietypowe, jak frisbee (rzucanie latającym dyskiem) czy jorkyball (rodzaj gry w squasha, w Sosnowcu jest jedyna w Polsce przystosowana do niej sala). W programie wystąpili także członkowie lokalnych zespołów - Ziggie Piggie oraz Muariolanza. A kucharze z winiarni Zamku Sieleckiego ugotowali zagłębiowskie potrawy - pieczonki i zalewajkę.

Smak tej ostatniej był szczególnie doceniony przez ekipę prowadzącą program. Telewidzowie mogli się też dowiedzieć, jaki związek z Sosnowcem miała rodzina słynnego pianisty Władysława Szpilmana.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto