Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przerażające zdarzenie w Sosnowcu. Ksiądz zabił diakona, a później popełnił samobójstwo? Prokuratura wszczęła śledztwa

Adam Tobojka
Adam Tobojka
Adam Tobojka / Lucyna Nenow / Polska Press
Tragedia w Sosnowcu. W wtorek, 7 marca w bramie przy Domu Katolickim przy ulicy Kościelnej znaleziono ciało 26-letniego mężczyzny. Prokuratura potwierdziła, że zwłoki należały do diakona, pełniącego posługę w parafii pw. Wniebowzięcia NMP. Przeprowadzone zostanie w tej sprawie śledztwo. Równocześnie rozpocznie się postępowanie śledcze, mające ustalić okoliczności śmierci księdza, który zginął pod kołami pociągu na jednej z sosnowieckich stacji kolejowych. Według nieoficjalnych informacji ksiądz miał zabić diakona, a następnie targnąć się na swoje życie.

Zobacz zdjęcia -kliknij TUTAJ!

Nie żyje dwóch duchownych z Sosnowca

Do śmierci diakona doszło w wtorek, 7 marca. Jego ciało zostało odnalezione w jednej z bram przy Domu Katolickim przy ulicy Kościelnej w Sosnowcu. Tego samego dnia doszło do śmiertelnego wypadku na jednej z sosnowieckich stacji kolejowych: w godzinach wieczornych pod kołami pociągu zginął 40-letni ksiądz, który także pracował w parafii Wniebowzięcia NMP. Prokuratura wszczęła dwa niezależne od siebie postępowania, mające na celu ustalenie przyczyn śmierci obu duchownych.

W wypadku śmierci diakona istnieje podejrzenie zabójstwa. Jak informuje prokurator Waldemar Łubniewski, rzecznik prokuratury okręgowej w Sosnowcu, przyczyny śmierci ma ustalić sekcja zwłok, która zostanie przeprowadzona w Katowicach.

Sekcja zwłok zostanie przeprowadzona również w drugim śledztwie, dotyczącym śmierci duchownego pod kołami pociągu. Prokuratura zaznacza, że na tym etapie nie można jeszcze łączyć obu zdarzeń. Niepotwierdzone pozostają również informacje o rzekomym narzędziu zbrodni, znalezionym przy jednym z ciał.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że ksiądz może być sprawcą śmierci diakona. Później rzucił się pod pociąg.

„Widziałam, jak ksiądz biegnie z ostatnim namaszczeniem”

Świadkami wtorkowego zdarzenia przy ulicy Kościelnej byli właściciele przedsiębiorstw, wynajmujący lokale użytkowe należące do parafii pw. Wniebowzięcia NMP. Przedsiębiorcy widzieli między innymi przyjazd służb.

- Koło godziny 13 tu w bramę wjechała karetka, nie wiedziałam co się dzieje – mówi jedna z przesiębiorczyń z ulicy Kościelnej. - Kilka minut później na miejscu pojawiła się policja. Odgrodzili teren, nikogo nie wpuszczali. Dopiero sąsiadka mi powiedziała, że znaleźli tu ciało. Do wpół do czwartej się wszystko działo, potem widziałam tylko jak z katedry biegnie ksiądz z ostatnim namaszczeniem, to już wiedziałam, że ktoś umarł – dodaje

.

Informacja, że odnalezione ciało należało do diakona, wprawiło lokalną społeczność w osłupienie.

- Co to za czasy, żeby ktoś się na duchownego targnął – mówi właścicielka jednego ze sklepów.

Przerażające zdarzenie w Sosnowcu. Ksiądz zabił diakona, a p...

Kuria wydała oświadczenie w sprawie śmierci duchownych

Tego samego dnia wieczorem kuria diecezji Sosnowieckiej wydała oświadczenie biskupa sosnowieckiego.

- Bardzo proszę wszystkich wiernych o gorliwą modlitwę o życie wieczne dla nich. Jest zwyczajem w naszej diecezji, że za zmarłego kapłana nasi księża odprawiają Mszę św. Ponadto proszę wszystkich kapłanów, aby również odprawili Mszę św. za zmarłego naszego drogiego diakona i niech to uczynią w najbliższym czasie - informuje Grzegorz Kaszak, Biskup Sosnowiecki.

Kuria nie zajęła stanowiska w sprawie przyczyn śmierci obu duchownych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto