Przebudowa placu przed dworcem PKP w Sosnowcu - zobacz ZDJĘCIA. W okrąglaku ma być kawiarnia i restauracja

Zobacz zdjęcia - kliknij TUTAJ!

Przebudowa placu przed dworcem PKP w Sosnowcu zaczęła się w 2020 roku. W czasie pandemii. Rewitalizacja tego miejsca, które w międzyczasie zyskało nazwę placu Powstańców Styczniowych była sztandarowym projektem Arkadiusza Chęcińskiego, prezydenta Sosnowca.

Projekt przebudowy wykonało biuro projektowe AMAYA Architekci. Jednak projekt od początku miał pod górę. W marcu 2020 roku miasto miało podpisać umowę z firmą Kvanta Granit z Warszawy. Firma miała w ciągu 10 miesięcy przebudować reprezentacyjne miejsce w Sosnowcu za 8,6 mln złotych. Niestety, tuż przed podpisaniem umowy, Kvanta Granit wycofała się z tych obietnic. Nie podpisano umowy. Jako powód podano pandemię i problemy z dostępem do pracowników i dostawą materiałów do tej inwestycji.

W lipcu, przebudowy placu podjęła się bytomska firma AGC z Bytomia.

Wydawało się, że w końcu inwestycja dostała wiatru w żagle. Niestety, problemów było na tej budowie sporo. Pierwszym okazało się odkrycie pod płytą placu dawnych tuneli, używanych do ewakuacji ludności do schronów w czasie drugiej wojny światowej. Ponieważ miasto chciało wyeksponować archeologiczny ślad dawnej historii miasta, termin zakończenia prac się wydłużył. Kolejnych problemów dostarczyła budowa „flagowego” obiektu na placu Powstańców Styczniowych – okrągłego, szklanego pawilonu, w którym miały się mieścić restauracje i kawiarnie.

Okazało się, że gięte szkło, które miało być użyte do wyłożenia elewacji „okrąglaka” znacznie przekraczało pierwotne szacunkowe koszty w kosztorysie wykonawcy. Ostatecznie bytomska firma dokończyła przebudowę placu, ale z inwestycji wyłączono budowę okrąglaka.

Dokończenie tego budynku powierzono w tym roku firmie Maximus ZBH. To ta sama firma, która buduje dla miasta Centrum Edukacji Ekologicznej, czyli nowe Egzotarium.

Obecnie cały plac, włącznie z okrągłym pawilonem został już przekazany miastu. Niknęło ogrodzenie zasłaniające budynek. I choć nie użyto szkła giętego, zastępując go prostymi szklanymi panelami, to budynek na pewno jest ciekawy. Jednym z jego atutów, jest „zielony dach” – porośnięty trawą.

Mieszkańcy są jednak ciekawi, kiedy w końcu obiekt zacznie funkcjonować, zgodnie ze swoim przeznaczeniem.
Jak dowiedzieliśmy się w sosnowieckim Urzędzie Miasta, zainteresowanie dzierżawą miejsca pod lokal gastronomiczny w tym miejscu jest całkiem spore.

- Wcześniej, zanim jeszcze obiekt został oddany, mieliśmy kilka zgłoszeń, jednak dopiero gdy odsłoniliśmy cały budynek, zniknęły płoty i rusztowania, wielu kolejnych przedsiębiorców zgłosiło chęć wynajmowania tego miejsca i prowadzenia tam lokali gastronomicznych – mówi Maciej Łydek z Biura Prasowego UM w Sosnowcu.

W budynku na placu przed dworcem, który dysponuje też ładnie urządzonym tarasem, mogą jednocześnie funkcjonować dwa lokale gastronomiczne. Jakie to będą lokale?

- Zgłosili się do nas przedsiębiorcy, którzy byli zainteresowani prowadzeniem tam typowej kawiarni, ale też i innych lokali gastronomicznych. Na tym etapie postępowania nie możemy jednak zdradzać więcej szczegółów. To przedsiębiorcy zarówno z Sosnowca, jak i spoza tego miasta. Są też tacy, którzy chcieliby przenieść swoje restauracje czy kawiarnie tutaj z innego miejsca w Sosnowcu. Negocjacje są w toku – dodaje Maciej Łydek.

Cała przebudowa placu przed dworcem kosztowała ponad 10 milionów złotych. Miejsce zmieniło się na lepsze, choć wielu mieszkańców żałuje, że jest tu wciąż za mało zieleni.

Wcześniej na większości placu znajdował się parking. Teraz stoją tu ławeczki. Na wniosek mieszkańców zwiększono liczbę posadzonych tu drzew, w stosunku do pierwotnych planów. Teraz drzew jest tu około 30. Rosną też krzewy i reprezentacyjne trawy. Przebudowano wiaty wejścia do przejść podziemnych, pojawiła się mała architektura i napis „I Love Sosnowiec”. Zrezygnowano z interaktywnej tablicy przed wyjściem z dworca. Na placu jest nowe oświetlenie, fontanna i monitoring.
Warto dodać, ze w trakcie trwania przebudowy, także PKP odnowiła elewację zabytkowego dworca Koli Warszawsko Wiedeńskiej.