Protest w obronie praw kobiet w Sosnowcu
Polacy nadal protestują i nie zgadzają się na zaostrzenie prawa aborcyjnego w Polsce. Od czwartku wychodzą na ulice, by wyrazić swoje oburzenie decyzją Trybunału Konstytucyjnego. Mieszkanki i mieszkańcy Sosnowca również protestują, a na ulicę wychodzą ludzie w różnym wieku - od nastolatków po seniorów, zdarza się także spotkać całe rodziny z dziećmi.
Obecnie w związku z czerwoną strefą i pandemią koronawirusa protesty przybierają formy spacerów. Organizatorzy proszą, by spacerować w grupach maksymalnie 5 osobowych i pamiętać o zachowaniu dystansu i zasłanianiu twarzy.
W Sosnowcu wyruszyli na spacer w obronie kobiet po raz drugi
W Sosnowcu pierwszy spacer, podczas których kobiety i wspierający je mężczyźni strajkowali odbył się w sobotę 24 września. Mieszkańcy Zagłębia licznie zjawili się w centrum Sosnowca, by pokazać, że nie zgadzają się z decyzją Trybunały Konstytucyjnego. Drugi spacer odbył się we wtorek 27 października. Protestujący spotkali się na Placu Stulecia w centrum miasta (na tzw. Patelni).
Protestujący przeszli spod Patelni na ulicę Modrzejowską. Stamtąd koło Heliosa skręcili w lewo i udali się na Małachowskiego pod wydział komunikacji UM. Następnie idąc Aleją Zwycięstwa skręcili w ulicę 3 Maja. Przeszli koło ślimaka i przez Mościckiego udali się znowu na Modrzejowską. Planowo protestujący mieli iść pod katedrę, ale policja zagrodziła tę drogę. Następnie uczestnicy spaceru przeszli Warszawską i udali się koło Mediateki.
Pod biurem poselskim posłanki PiS Ewy Malik zapalono wkłady do zniczy. Miejsca tego pilnowała policja. Protestujący poszli wzdłuż ul. Kościelnej, później zawrócili Teatralną i udali się w stronę ronda na Dęblińskiej. Stamtąd przeszli ulicą 3 Maja pod Urząd Miasta w Sosnowcu.
Uczestnicy protestu szli i zachowywali się dość pokojowo. Wykrzykiwali różne chwytliwe, często wulgarne hasła skierowane do Prawa i Sprawiedliwości, Krzysztofa Bosaka czy Jarosława Kaczyńskiego. Mieszkańcy, którzy nie brali udział w proteście często klaskali, gdy tłum przechodził koło nich. Wielu sosnowiczan wyglądało z okien, machało do przechodzącego tłumu. Protest wsparli kierowcy, którzy machali z auta, trąbili, często sami wystawiali transparenty. Spacerowiczów wsparli także taksówkarze, którzy w pewnym momencie trąbiąc jechali wraz z poruszającym się po 3 Maja tłumem. Napis "Czarny protest" można było także znaleźć na karetkach pod kinem Helios.
Protest zakończył się pod Urzędem Miasta. Tam skandowano hasła, przypominano o kolejnych wydarzeniach w ramach protestu. Dwójka mężczyzn wspięła się również na latarnie i trzymała transparenty, ale szybko stamtąd zeszli.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?