Powstała Siłownia pod chmurką. Na Stawikach już ćwiczą

Pracownicy Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, który zarządza akwenem, zamontowali tutaj cztery urządzenia. Już pierwsze dni funkcjonowania przyrządów pokazały, że inwestycje takie są potrzebne.

O kondycję i sylwetkę dbają tutaj i młodsi, i starsi.
- Wczoraj jeszcze tu kopali, ciągle coś robią, ale dobrze, niech wreszcie skończą. Nie wiem, może mieli jakieś opóźnienie, koniec miał być w maju, teraz jest lipiec, a siłownia dalej nie jest taka jak powinna. Wszystko rozkopane. Owszem, postawili maszyny, to super, tylko mogliby coś jeszcze zrobić z ziemią. Poza tym boję się, że złomiarze to ukradną. Ale odkąd tu chodzę, widzę dużo patroli. Może się uchowa - ma nadzieję Ryszard Chołda, którego spotkaliśmy przy siłowni na Stawikach.
Małgorzata Jakowiec, była bardzo zadowolona gdy zobaczyła co powstało w tym miejscu: - Jestem tu pierwszy raz, ale mi się podoba. Mogę za darmo poćwiczyć i to w ładnym otoczeniu. Minusem jest tylko fakt, że wszyscy wokół się na nas patrzą, ale można się przyzwyczaić. No i nie podoba mi się ziemia. Wygląda jak na budowie, jest cała rozkopana.

Jak powiedział nam Krzysztof Polaczkiewicz z Wydziału Informacji i Promocji Miasta sosnowieckiego Urzędu Miejskiego w ciagu najbliższych tygodni te utrudnienia znikną. - Pojawi sie tam kostka - zapewnia Polaczkiewicz. - Podłoże bedzie bardziej przyjazne dla korzystających z siłowni - mówi.