Pomnik znajduje się na skrzyżowaniu ulic Gałczyńskiego i Waltera-Jankego. Nie jest to zwykły obelisk, ale rzeczywiste miejsce pochówku żołnierzy Armii Czerwonej, którzy zginęli w styczniu 1945 roku. Pomnik był wielokrotnie dewastowany. Malowano go czerwoną farbą, pisano też hasła antykomunistyczne. Ostatecznie pomalowano go farbą antysprayową.
Napis na pomniku jest neutralny: "Mogiła wojenna 26 żołnierzy Armii Czerwonej poległych w walce z niemieckim okupantem w styczniu 1945". Przed obeliskiem znajdowała się też tablica z nazwiskami poległych żołnierzy odsłonięta w 1985 roku przez sosnowiecką organizację ZSMP. Teraz została skradziona, prawdopodobnie na złom.
Sprawę znają już sosnowieccy urzędnicy.
- Powiadomiliśmy w sprawie kradzieży policję, która prowadzi postępowanie w tej sprawie - mówi Krzysztof Polaczkiewicz z biura prasowego sosnowieckiego Urzędu Miejskiego.
W kontekście ustawy dekomunizacyjnej pewne jest, że pomnik jako mogiła wojenna nadal będzie istniał. Groby żołnierzy nie podlegają bowiem dekomunizacji.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?