Pogromca Andrzeja Gołoty próbuje reaktywować sosnowiecki boks

Od niedawna wieczorami w salce bokserskiej hali sportowej przy ul. Braci Mieroszewskich znów jest głośno i tłoczno. Wszystko za sprawą Tadeusza Romańskiego, znakomitego polskiego boksera, który przed 17 laty jako jedyny dotychczas Polak pokonał w rozgrywkach ligowych przed czasem samego Andrzeja Gołotę. Boksował wtedy w Górniku Sosnowiec, a dziś postawił sobie za cel przyciągnięcie do tej dyscypliny sportu jak najwięcej młodych, zdolnych zawodników.

Każdy może spróbować

Zajęcia treningowe rozpoczynają się dość późno, w poniedziałki, środy i piątki po godzinie 19. Nie ma się jednak czemu dziwić, bo sosnowiczanin na co dzień pracuje w Zakładach Mięsnych Duda, a dopiero w wolnych chwilach stara się szkolić kolejne pokolenie bokserów. Liczy, że uda mu się reaktywować boks w Górniku Sosnowiec. Przed laty, gdy sekcja ta upadła w tym klubie rozpoczął pracę w kopalni. Z boksem jednak nie zerwał, bo dał się skusić na występy w drużynie Victorii Jaworzno, dzięki czemu zdobył drużynowe Mistrzostwo Polski. Ta miłość do ringu i dreszczyku emocji przy linach pozostała w nim do dziś.

- Kiedyś na treningi przychodziło nawet czterdzieści osób i trudno się było wszystkim pomieścić. Dziś na zajęcia przychodzi grupka zdolnych, młodych pięściarzy, którzy chcą coś osiągnąć. Mam nadzieję, że wkrótce będzie ich jeszcze więcej. Przygotowujemy się właśnie do zawodów bokserskich i liczę, że o bokserach Górnika Sosnowiec będzie jeszcze głośno - mówi Tadeusz Romański.

Trener Górnika Sosnowiec ma także wsparcie znakomitego polskiego mistrza boksu Henryka Średnickiego. - Takich ludzi jak Tadeusz, którzy poświęcają swój wolny czas na szkolenie młodzieży jest dziś bardzo mało. Musi go dzielić pomiędzy rodzinę i swoją pasję, jaką jest boks, a przecież także pracuje, co świadczy o jego ogromnej determinacji - podkreśla.

Imponująca kariera

Obdarzony niezwykle mocnym ciosem Tadeusz Romański jest medalistą krajowych mistrzostw w boksie, a także zwycięzcą kilku turniejów zagranicznych. Z powodzeniem walczył także w Mistrzostwach Polski juniorów. Był m.in. mistrzem województwa zielonogórskiego, złotym medalistą Spartakiady Młodzieży, zwycięzcą eliminacji do Mistrzostw Polski. Trenował w Bydgoszczy z kadrą narodową juniorów, a w Wiśle seniorów.

- Pokonałem niemal wszystkich zawodników w naszej lidze, a w najgorszym przypadku zremisowałem. Z Gołotą przegrałem na punkty w Warszawie w 1989 roku, ale udanie zrewanżowałem mu się w Sosnowcu rok później, wygrywając przed czasem. W sumie wygrałem ponad sześćdziesiąt walk. Moim pierwszym trenerem był Tadeusz Duda, który obecnie prowadzi kadrę kick-bokserów. Boksowałem także w jednej drużynie z Jerzym Kulejem, jedynym dwukrotnym Mistrzem Olimpijskim, a w Górniku Sosnowiec właśnie z Henrykiem Średnickim - opowiada trener.

Kilka lat temu prowadził już juniorów Górnika Sosnowiec, a jego podopieczni wygrywali turnieje okręgowe, a także wiele imprez krajowych (Czarne Diamnety, O Ciupagę góralską i Kapelusz Góralski w Żywcu). Zdobywali również brązowe medale Mistrzostw Polski (Michał Bańbuła i Jurek Michał) oraz Puchar Polski (Adam Jurkowski).

- Chcemy być dziś zapleczem dla grup zawodowych. Boks wbrew powszechnej opinii nie jest dyscypliną brutalną, można umiejętnie ćwiczyć, nie narażając się na kontuzje. dlatego zapraszam wszystkich zainteresowanych na zajęcia. Liczę także na młodzież, która chce się nauczyć sztuki bokserskiej - podkreśla Tadeusz Romański.

Szczegóły na temat działalności sekcji bokserskiej Górnika Sosnowiec można uzyskać pod nr tel. 0-32-298-92-37.