MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Początek zwycięskiej serii MMKS Dąbrowa Górnicza

(wow)
Kolejny razy dąbrowianie ligowe zwycięstwo przypieczętowali w ostatniej kwarcie. Fot. W. W. Wacławek
Kolejny razy dąbrowianie ligowe zwycięstwo przypieczętowali w ostatniej kwarcie. Fot. W. W. Wacławek
Drugie III-ligowe zwycięstwo zapisali na swoje konto koszykarze MMKS Dąbrowa Górnicza. Podopieczni Wojciecha Wieczorka na własnym boisku pokonali 78:64 KKS Cieszyn, ale ich gra nie zachwyciła.

Drugie III-ligowe zwycięstwo zapisali na swoje konto koszykarze MMKS Dąbrowa Górnicza. Podopieczni Wojciecha Wieczorka na własnym boisku pokonali 78:64 KKS Cieszyn, ale ich gra nie zachwyciła.

Dąbrowianie mieli za zadanie przed wszystkim uważnie pilnować najskuteczniejszego w cieszyńskim zespole Rafała Domajera, który w pierwszym ligowym pojedynku (z rezerwami zabrzańskiego MOSiR-u) zdobył 45 punktów, trafiając 8 razy zza linii 6,25 m. W hali na Łęknicach lider gości musiał zadowolić się 14 punktami i tylko 3 "trójkami".

Mecz rozpoczął się od trafień Tomasza Dutkiewicza i Pawła Pietraszczyka, po których dąbrowianie prowadzili 4:0. Szybko jednak do remisu (4:4) doprowadzili Przemysław Borkowski i Adam Hajduk. Później popełniający sporo błędów gospodarze (aż 25 strat tylko przy 4 przechwytach) utrzymywali niewielkie prowadzenie, głównie dzięki dobrej grze pod "deskami". W całym pojedynku mieli na koncie 31 "zbiórek" w obronie i 21 w ataku.

Po trafieniach Tomasza Dutkiewicza (w całym meczu wykorzystał 6 z 12 rzutów spod kosza, zebrał 13 piłek oraz zapisał na swoje konto 6 asyst) oraz Krzysztofa Kozińskiego (4 trafienia na 8 prób zza linii 6,25 m i 13 zebranych piłek) w połowie spotkania podopieczni Wojciecha Wieczorka prowadzili 40:35.

Po zmianie stron cieszynianie szybko odrobili jednak straty, a w 28 min. uzyskali 5-punktową przewagę (48:43). Do końca trzeciej kwarty gospodarze zdołali odrobić jeden kosz. Później o strzeleckich umiejętnościach przypomnieli sobie Piotr Zieliński (5 punktów w czwartej ćwiartce) oraz Artur Lewicki (9 "oczek") i ponownie na prowadzenie wyszli dąbrowianie, którzy ostatecznie wygrali różnicą 14 punktów.

Dobrze spisywał się w całym meczu Michał Dukowicz, który zastąpił na pozycji rozgrywającego przeziębionego Łukasza Adamczyka. Nie stracił on ani jednej piłki, zapisał na swoje konto natomiast 6 asyst, 75-procentową skuteczność spod kosza (3 trafienia na 4 próby) oraz 100-procentową z linii osobistych (jeden rzut).


* MMKS Dąbrowa Górn. - KKS Cieszyn 78:64 (19:18, 21:17, 10:18, 28:11).
MMKS Dąbrowa Górn.: Dutkiewicz 17 (1), Koziński 16 (4), Lewicki 12 (2), Pietraszczyk 6, Adamczyk 5 - Zieliński 13, Dukowicz 7, Dudek 1, Gradzik 1, Błachowicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Szymon Grabowski: Miejsce Lechii jest w ekstraklasie, Arki również

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto