Osiedlowy Klub 13 Muz przy SM "Sielec" istnieje od prawie 30 lat. Decyzją zarządu spółdzielni ma zmienić siedzibę na mniejszą. - Podobno spółdzielnia nie jest w stanie dłużej utrzymywać takiego lokalu - mówią uczestnicy zajęć.
Sekowanie?
Klub zajmuje 170 m kw powierzchni. Spółdzielcy korzystają z prowadzonych w nim zajęć . Większość z nich sądzi, że kierownictwo "Sielca" sukcesywnie dokonuje zmian, by w końcu klub przestał działać.
W czerwcu trzem zatrudnionym pracownikom w klubie obcięto po jednej czwartej etatu. Teraz lokal klubu drastycznie się zmniejszy. Tymczasem zainteresowanie klubową działalnością wykazywali też mieszkańcy innych spółdzielni, ale - jak twierdzą klubowicze - "Sielec" nigdy nie godził się na ich uczestnictwo w prowadzonych zajęciach.
- Przeznaczono klubowi jedną dużą salę, podczas gdy tu są lepsze warunki. Tu drużyna ma swoje miejsce. Tam nie będzie to możliwe - mówi Natalia Kozioł, drużynowa 111 SDH Skauci.
ma nie być gorzej
- Nie jest prawdą, że zależy nam na zlikwidowaniu klubu. Przenosimy go w inne miejsce, do lokalu o podobnej powierzchni - mówi Zygmunt Szych, prezes spółdzielni "Sielec". - Zmuszają nas do tego względy ekonomiczne. Koszty nie mogą być większe od wpływów. Za ostatnie dziewięć miesięcy wydatki sięgnęły 107 tysięcy zł, a tylko 105,5 tys. to dochód.
Jak twierdzi prezes, nowy lokal ma 115 metrów.
- 60 metrów powierzchni to kolosalna różnica. Tu zajęcia mogły się odbywać w kilku salach jednocześnie. Tam będziemy w jednej sali, bez zaplecza i kuchni - skarżą się spółdzielcy.
- Trudno podnosić koszty kultury, kiedy są składowymi czynszu. Niełatwo uzyskać darowizny a nowych lokatorów brakuje - wyjaśnia prezes. Działalność Klubu 13 Muz docenia wiele osób.
Kawał dobrej roboty
W opinii Piotra Wesołowskigo, naczelnika Wydziału Edukacji UM, trzeba docenić, że stworzono samotnym, dzieciom z rodzin patologicznych i nieprofesjonalnym artystom atmosferę, która pomaga im żyć. Podobnego zdania jest wiceprezydent Zbigniew Jaskiernia, któremu działalność klubu jest doskonale znana. Przenosiny klubu dziwią też Krystynę Klasińską z działu zasobów lokalowych "Sielca":
- Klub jest potrzebny, daje możliwość rozwoju wielu ludziom. Dzięki pobytowi tutaj, wychodzą nawet z nałogów. Nie są to tak duże koszty, które można ponieść, bo efekty działalności klubu są ogromne.
- Wiele osób samotnych szuka tu kontaktu z innymi - twierdzi Eleonora Chruściel.
Klubowicze twierdzą, że mają opuścić lokal do końca listopada. Prezes jest zdziwiony:
- Przeprowadzka ma być w styczniu. Lokal trzeba jeszcze zaadaptować, ale pozwoli on na zachowanie dotychczasowej działalności.
Sporo robią
W Klubie 13 Muz działa galeria pod tą samą nazwą, drużyna harcerska, koła plastyczne dla dorosłych i dla dzieci. Realizowano półkolonie i zimowiska. Odbywają się zajęcia z gimnastyki korekcyjnej i rytmiki. Były kursy samoobrony, tańca, zajęcia dla dzieci z problemami emocjonalnymi. Odbywały się mikołajki, Dzień Dziecka, rajdy oraz Wigilie dla samotnych. Wielu z tych spotkań po przeprowadzce nie będzie z braku miejsca.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?