Wczoraj, po dwudniowej przerwie, na Stadionie Zimowym zapłonął olimpijski znicz. Po łyżwiarzach szybkich, którzy na krótkim torze podzielili 22 komplety medali, zmagania rozpoczęli hokeiści. Wśród ósemki finalistów jest zespół UKS Sielec Sosnowiec. Faworytami są broniący tytułu mistrzowskiego hokeiści Stoczniowca Gdańsk.
Aż dziewięciu z nich jest uczniami sosnowieckiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego PZHL. Niewiele mniejszą grupą uczniów może pochwalić się Unia Oświęcim.
Gdańszczanie zdominowali otwarcie olimpiady. Zawodnik Stoczniowca Miłosz Labudda zapalał znicz, jego klubowy kolega Jarosław Rzeszutko składał olimpijskie ślubowanie. Hokeiści z Wybrzeża wciągnęli na maszt biało-czerwoną flagę. Wszystkie te honory przypadły im dzięki zdobyciu złotych medali rok temu, również na lodowisku Stadionu Zimowego.
- Turniej zorganizowaliśmy wówczas w trybie alarmowym. Awaria wykluczyła rozegranie zawodów na lodowisku w Opolu i organizatorzy olimpiady "Sudety 2003" musieli szukać innej tafli - wspomina Zbigniew Drażkiewicz, dyrektor MOSiR Sosnowiec.
Tym razem wszystko było zaplanowane wcześniej. Resort edukacji za pośrednictwem Federacji Sportu przekazał MOSiR Sosnowiec pieniądze na organizację zawodów short trucku (80 tys. zł) i na turniej hokejowy (110 tys. zł). Dwa miesiące wcześniej zaplecze Stadionu Zimowego przeszło gruntowny remont.
- Sosnowiec staje się prawdziwym centrum młodzieżowego hokeja w naszym kraju - dodaje Zbigniew Drążkieiwcz.
Kibice liczą na medal juniorów Sielca. Sukcesem podopiecznych Andrzeja Wudeckiego i Mieczysława Garbacza będzie już awans do czołowej czwórki. Apetyty na podium mają też solidne ekipy z Nowego Targu i Krynicy.
Mbappe nie zagra z Polską?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
