W piątek, około godziny 17, wyszły na chwilę z nabożeństwa Drogi Krzyżowej w kościele św. Floriana w Sosnowcu-Zagórzu. Na tyłach świątyni jest publiczna toaleta. Dziewczynki do niej poszły, ale nie spostrzegły, że tuż za nimi podąża mężczyzna. Z relacji dziewczynek wynika, że wszedł za nimi i zaczął wrzeszczeć. Kazał im się rozbierać. Ośmiolatki były przerażone. Próbowały uciekać. Zaczęły krzyczeć, szamotały się, aż w końcu zdołały się wyszarpnąć.
- Obie wykazały się niezwykłą odwagą. Wybiegły z toalety i zaalarmowały dwie kobiety, które rozmawiały w tym czasie z siostrą zakonną - mówi mł. asp. Tomasz Czerniak, rzecznik sosnowieckiej policji.
Kobiety zareagowały błyskawicznie. Zakonnica zadzwoniła po policję, a dwie kobiety postanowiły zatrzymać pedofila. Kiedy go osaczyły, na miejsce dotarła policja. Mężczyzna trafił do komisariatu. Ma 35 lat. Sąd już zastosował wobec niego dwumiesięczny areszt. Dziewczynkom na szczęście nic się nie stało.
- W trakcie tego zdarzenia byłem w kancelarii. Postawa naszych parafianek jest godna podziwu - skomentował całą sytuację ks. Tadeusz Kamiński, proboszcz parafii.
Zagórze jest w szoku. - Co to się dzieje, żeby dzieci nie były bezpieczne nawet w kościele? - pytają mieszkańcy. A pod kościołem często pojawiają się bezdomni i osiedlowe pijaczki. Sączą tam alkohol, korzystają z toalety lub po prostu żebrzą. Ten fakt potwierdzają także księża.
*ZOBACZ LISTĘ ZAWODÓW DO DEREGULACJI
*Hans Kloss powrócił FILM, ZDJĘCIA, RECENZJE, czyli HISTORIA PRAWDZIWA
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?