Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Panattoni nie wybuduje hali przy ulicy Staszica w Sosnowcu? Przegrano sprawę o działkę w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Gliwicach

Kacper Jurkiewicz
Kacper Jurkiewicz
Na terenach, w których miałoby powstać centrum logistycznie mieściła się kiedyś Huta Buczek, a wcześniej Huta Katarzyna
Na terenach, w których miałoby powstać centrum logistycznie mieściła się kiedyś Huta Buczek, a wcześniej Huta Katarzyna arc
Mieszkańcy protestujący przed budową hali magazynowej przy ul. Staszica w Sosnowcu mogą na jakiś czas odetchnąć z ulgą. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach odrzucił skargę firmy Panattoni na Samorządowe Kolegium Odwoławcze. To unieważniło decyzje o warunkach zabudowy, które wydało miasto.

Panattoni chciało wybudować centrum logistyczne przy ulicy Staszica w Sosnowcu

To była długa walka, która prawdopodobnie się jeszcze nie skończyła. Jednak mieszkańcy broniący terenów po Hucie Buczek przy ul. Staszica w Sosnowcu mogą na chwilkę odetchnąć z ulgą. Firma Panattoni chciało postawić tutaj centrum logistyczne. Kontrowersyjna sprawa trwała ponad rok. Mieszkańcy nie chcieli się zgodzić na to, by centrum logistyczne powstało blisko centrum miasta i ich mieszkań. Sosnowiczanie chcieliby, aby miejsce po Hucie Katarzyna zostało zrewitalizowane, a nie tworzono tam hal magazynów. Obawiali się też ciężarówek, które będą rozjeżdżały drogi i tworzyły korki.

- Do akcji włączyłem się pod koniec 2019 roku. W styczniu 2020 zrobiło się głośno o tej sprawie i powołano komisje, w której uczestniczyli mieszkańcy. Problem polegał na tym, że decyzje, które wydał urząd były prawomocne. Strony postępowania nie wiedziały na etapie wydawania decyzji, że tuż obok nich chce się wybudować centrum logistyczne. Procedury były przeprowadzane przez BIP, a nie wszyscy mieszkańcy z tego korzystają. Stąd był brak aktywnych stron na etapie postępowania. Gdy grupa mieszkańców zawiązała się w grudniu to Panattoni miała już wszystko przygotowane i mogło wystąpić o pozwolenie na budowę i opracowywania dokumentacji - mówi nam Rafał Lipiński, architekt, który włączył się w sprawę.

Sprawa trafiła do Sądu. Pomógł pan Rafał

W tym czasie teren został przygotowany pod inwestycje, przeprowadzono rozbiórkę zabudowań po Hucie Buczek. Mieszkańcy, którzy mieszkali najbliżej inwestycji podjęli kolejny krok, pan Rafał pomógł im przygotowując pisma, które złożyli do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Katowicach. SKO stwierdziło, że decyzja została wydana z rażącym naruszeniem prawa i należy ją uchylić w całości.

- Na to postanowienie Panattoni wniosło zażalenie, ale SKO utrzymało swoją decyzję w mocy. Jedynym ratunkiem dla Panattoni było odwołać się do instancji wyższej. Mogli też postarać się o wydanie nowych warunków zabudowy - powiedział Rafał Lipiński.

Panattoni przegrało sprawę o działkę w Sosnowcu

Firma zgłosiła się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach. Sprawa odbyła się w końcu 12 marca, a jej werdykt ucieszył mieszkańców.

- Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Artur Żurawik, Sędziowie Sędzia WSA Grzegorz Dobrowolski (spr.), Sędzia WSA Andrzej Matan, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 12 marca 2021 r. sprawy ze skargi "A" Sp. z o. o. w W. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Katowicach z dnia [...] r. nr [...] w przedmiocie warunków zabudowy terenu oddala skargę - czytamy w orzeczeniu Sądu.

Tę pozytywną informację podał dalej pan Piotr na swoim blogu blacharnia Miejska.

- Tym bardziej cieszy fakt, że Goliat został pokonany przez grupę “niefachowców, pieniaczy i lokalnych warchołów”, bez udziału prawników i kancelarii adwokackich tylko kilku zwykłych ludzi. Mam nadzieję, że ten wyrok otworzy oczy innym, którzy walczą z potentatem w innych częściach naszego kraju - skomentował na blogu.

Tereny Huty Katarzyny wydają się więc uratowane

Czy to koniec obaw sosnowiczan? Niekoniecznie. Firma może jeszcze odwołać się do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Jest także drugie wyjście - postaranie się o wydanie nowych warunków zabudowy. Wtedy trzeba wziąć pod uwagę opinie mieszkańców, którzy nie zgadzają się z powstaniem centrum logistycznego w tym miejscu, woleliby żeby stanęło ono na obrzeżach miasta.

- Jeśli Panattoni myśli poważnie o tej inwestycji w tym miejscu, to musi przejść całą procedurę od nowa. To nie będzie łatwe, bo strony będą już czuwać. Mieszkańcy będą się odwoływać. Ważna jest też inwestycja mieszkaniowa, bo obok powstaje nowe osiedle mieszkaniowe. Dla mnie to patologia urbanistyczna, że miasto najpierw wydaje warunki zabudowy na budowę centrum logistycznego, a później na działce sąsiedniej na budowę osiedla mieszkaniowego. Deweloper też będzie pilnował swojego interesu. Nie wyobrażam sobie, żeby chcieli, by ich mieszkańcy mieli widok na plac z tirami i magazynami - mówi architekt.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto