Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Olimpijczyków z województwa śląskiego jest coraz mniej. Nasz sport przeżywa kryzys?

Jacek Sroka
Janusz Wojnarowicz ma na rozkładzie większość rywali z najcięższej kategorii wagowej
Janusz Wojnarowicz ma na rozkładzie większość rywali z najcięższej kategorii wagowej Wojciech Barczyński
Opublikowany w tym roku przez wydawnictwo Śląsk "Leksykon olimpijczyków śląskich" zawiera 428 nazwisk sportowców z naszego regionu, którzy w latach 1924-2010 wystartowali w letnich i zimowych igrzyskach. W tym roku czekają nas zmagania w Londynie, ale liczba olimpijczyków ze śląskich klubów powiększy się zaledwie o kilka nazwisk.

Przed czterema laty w Pekinie Polskę reprezentowało 14 zawodników z naszego regionu. Wszyscy pamiętają srebrny medal Adama Wierciocha z Piasta Gliwice wywalczony z drużyną szpadzistów, ale inni także nie przynieśli nam wstydu. O krok od podium był judoka Przemysław Matyjaszek z Czarnych Bytom, który ostatecznie przegrał walkę o brąz i zajął piąte miejsce. Piąty był także Artur Noga z Victorii Racibórz na 110 m przez płotki, a szósty Piotr Piątek z Łucznika Żywiec z drużyną łuczników.

Dokładnie za 140 dni rozpocznie się rywalizacja w XXX Letnich Igrzyskach Olimpijskich, ale jak dotąd start w Londynie zapewniła sobie zaledwie dwójka sportowców z naszego regionu. Jako pierwsza już przed rokiem uczyniła to lekkoatletka Karolina Jarzyńska z klubu Piętka Katowice, która w lutym 2011 r. zajęła piąte miejsce w maratonie w Jokohamie. W lipcu w jej ślady poszła Natalia Leśniak z Łucznika Żywiec, zajmując 9. miejsce w łuczniczych MŚ w Turynie.

Praktycznie pewny olimpijskiej kwalifikacji jest także Janusz Wojnarowicz z Czarnych Bytom, ale oficjalnie nazwiska judoków jadących na igrzyska poznamy w kwietniu. W stolicy Wielkiej Brytanii powinniśmy zobaczyć także graczy Jastrzębskiego Węgla. Siatkarze to na razie jedyna polska drużyna, która ma olimpijską przepustkę, a Zbigniew Bartman i Michał Kubiak są pewniakami w kadrze trenera Andrei Anastasiego.

- Bardzo blisko kwalifikacji są nasi chodziarze: ósmy w Pekinie Rafał Fedaczyński i Agnieszka Dygacz, którzy w tym roku muszą tylko potwierdzić dobre wyniki z ubiegłego sezonu - powiedział Krzysztof Nowak, sekretarz AZS AWF Katowice. - Liczymy też na młodego Dawida Tomalę w chodzie, Tinę Polak na 400 m przez płotki i Kasię Wilk w pływaniu.


Z Januszem Wojnarowiczem, judoką Czarnych Bytom, pięciokrotnym medalistą mistrzostw Europy, rozmawia Jacek Sroka

Przed judokami najważniejsza impreza pierwszego półrocza, czyli mistrzostwa Europy w Czelabińsku, ale pan pojedzie do Rosji bez stresu, bo kwalifikację olimpijską ma już w kieszeni...
Faktycznie, mam już ten komfort, bo start w Londynie zapewniłem sobie wcześniej, ale nie znaczy to wcale, że nie mobilizuję się na występ w ME. To praktycznie ostatni poważny sprawdzian formy przed igrzyskami, więc bardzo zależy mi, żeby dobrze w nim wypaść. Chciałbym w Czelabińsku stanąć na podium.

A jaki cel stawia pan sobie przed startem w Londynie?
Na igrzyska jadę po medal. Na świecie jest tylko jeden zawodnik, z którym dotychczas nigdy nie wygrałem - Francuz Teddy Riner. Innych rywali z mojej kategorii +100 kg mam już na rozkładzie, więc stawiam sobie ambitny cel i wierzę, że jestem w stanie go osiągnąć, zwłaszcza że będą to pewnie moje ostatnie igrzyska, bo mam już 32 lata.

W Pekinie walczyła trójka judoków z Bytomia. W Londynie będzie pan jedynym zawodnikiem Czarnych...
Wszyscy się starzejemy. Przemek Matyjaszek i Robert Krawczyk są ode mnie dwa lata starsi i nie dali rady wywalczyć kwalifikacji. Przemek zresztą zakończył już karierę.

To będzie pana drugi olimpijski start. Da się porównać przygotowania do Londynu i Pekinu?
Teraz jest mniej pieniędzy niż cztery lata wcześniej, więc np. skraca się obozy treningowe. Właśnie wyjeżdżam na camp do Nymburka, skąd później planowałem jechać na obóz na Węgry. Kilka dni temu przyszła informacja, że w kadrze nie ma na to środków i z Czech mam wracać do domu. Na szczęście pomógł mi klub i dzięki temu będę mógł dobrze przygotować się do najważniejszych startów.


*KATASTROFA KOLEJOWA W SZCZEKOCINACH - RAPORT SPECJALNY DZIENNIKA ZACHODNIEGO
*ŚLĄZACY I KASZUBI WSPÓLNIE CHCĄ WALCZYĆ O UZNANIE MNIEJSZOŚCI ETNICZNEJ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto