MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Odczytanie dramatu jest wyzwaniem dla widza

LUCYNA STĘPNIEWSKA
Przez 70 minut publiczność z zapartym tchem wsłuchiwała się w słowa aktorów, wywołujące nie tylko salwy śmiechu, ale i refleksje.   OLgierd gÓrny
Przez 70 minut publiczność z zapartym tchem wsłuchiwała się w słowa aktorów, wywołujące nie tylko salwy śmiechu, ale i refleksje. OLgierd gÓrny
Autor! Autor! Autor - skandowała publiczność po zakończeniu przedstawienia, gromkimi brawami nagradzając obecnego na przedstawieniu Bogusława Schaeffera.

Autor! Autor! Autor - skandowała publiczność po zakończeniu przedstawienia, gromkimi brawami nagradzając obecnego na przedstawieniu Bogusława Schaeffera.

Takich owacji dawno nie było w Piwnicy Teatralnej Pałacu Kultury Zagłębia. Na światową prapremierę "Demona teatru, czyli mniejsza o to", przyszli nie tylko entuzjaści teatru, ale i ludzie profesjonalnie się nim zajmujący.

- "Demon teatru" jest jedną z cyklu sztuk o robieniu spektaklu. Mnoży pytania, po to, by udzielać tylko wieloznacznych odpowiedzi. Jaka jest np. tożsamość aktora wobec faktu, że uprawia on profesję polegającą na nieustannym przeobrażaniu własnej osobowości? Aktor jest osobą dramatu, aktor gra aktora, na scenie zaś o swoich teatralnych doświadczeniach mówi za pomocą słów dramatopisarza - wyjaśniał Marek Wilk, reżyser i aktor przedstawienia.

Czwórka aktorów?amatorów Teatru "Elsynor" (Agnieszka Trzepizur, Andrzej Chłapecki, Jacek Łapot i Krzysztof Świerczewski) podjęła się niezwykłego zadania, jakim było przedstawienie, kolejnej po "Odwecie" trudniejszej sztuki Bogusława Schaeffera.

- Sztuka musi być wieloznaczna, wielokształtna, wielostronna. Jednostronne mogą być tapety i plakaty, ale nie dzieła artystyczne. A do nich sztuki teatralne wciąż jeszcze należą. Czyż nie? - pytał Bogusław Schaeffer.

- Nie musi być pan inteligentny, by zagrać intelektualistę - zwracał się w spektaklu aktor do aktora. - Sztuki czytają tylko durnie, którzy mają dużo czasu, aktorzy są od grania.

Także kilka innych refleksji ("Jak gościa zachwalają, to nie musi się wysilać", "Dzisiaj już nawet sens nie ma sensu", "Prawda należy do Boga, ludzie mogą do niej tylko dociekać" albo "O prawdzie myślą tylko filozofowie") mocno elektryzowało widownię.

- Lubię pisać sztuki o teatrze, bo można wtedy pisać o Szekspirze, o przenoszeniu tekstu na scenę, o prywatnym życiu aktorów, zacytować Paskala i przekazywać wiedzę o człowieku. A ponadto: aktor grający aktora, aktor rzeczywisty tworzący wrażenie, że jest iluzją, bo wtedy jest nią a w dodatku piętrowo - takie rzeczy muszą pociągać autora. Nie liczę się zbytnio z upodobaniami widza, ale wiem, że on polubił moje sztuki o teatrze. Jak zechce to polubi i tę - tak na początku sztuki wypowiadał się Schaeffer.

- Odwiedziny Bogusława Schaeffera to wielkie wyróżnienie dla Dąbrowy Górniczej. Jego utwory mają w sobie coś magicznego, a praca z jego tekstami to poruszanie się w świadomości, duża doza wysublimowanego, ale czytelnego dowcipu dającego dobrą zabawę zarówno aktorom, jak i publiczności. "Demon teatru" wejdzie do repertuaru Teatru Elsynor i mam nadzieję, że zagramy go także w innych miastach - dodał Marek Wilk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto