Regionalny Oddział Ostrych Zatruć funkcjonujący przez 50 lat w sosnowieckim Instytucie Medycyny Pracy i Zdrowia Środowiskowego formalnie przeszedł już do historii. Pojawił się jednak godny następca - mowa o otwartym wczoraj oddziale toksykologii w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 5. Choć formalnie oddział funkcjonuje dopiero od 1 czerwca, już jest na nim leczonych dwóch pacjentów.
- To nie jest oddział, na który trafiają wszyscy pacjenci z zatruciami z całego województwa. Tu trafiają ludzie z zatruciami w stanie zagrażającym życiu - podkreślał Tomasz Kłopotowski, ordynator oddziału.
Specjaliści toksykolodzy leczą tu ostre zatrucia dopalaczami, narkotykami, alkoholem, toksynami roślinnymi i zwierzęcymi. Na oddziale toksykologii znajduje się 18 łóżek, z czego sześć to łóżka z intensywnym nadzorem medycznym, a 12 zwykłe. Trafi tu też z Instytutu potrzebny do leczenia sprzęt.
- Komora hiperbaryczna jest na etapie przenoszenia. Musi przejść badania techniczne. Próbujemy też zawalczyć o nowy sprzęt tego typu, ale stary na pewno jeszcze wykorzystamy - mówi Alicja Cegłowska, dyrektor WSS nr 5 w Sosnowcu.
Na oddziale toksykologii pracuje obecnie cała kadra medyczna, która pracowała w Instytucie Medycyny Pracy. Lekarze i pielęgniarki. - Wszystkim etatowo zatrudnionym pielęgniarkom zaproponowaliśmy na początku wypłacenie zaliczki, bo nie otrzymywały wynagrodzeń za pracę w Instytucie od dłuższego czasu. Często pracownicy nie mieli za co żyć - mówi dyrektor Cegłowska.
Na oddziale pracuje ten sam, co w Instytucie, ordynator, ta sama oddziałowa. Jednak w strukturach szpitala to zupełnie nowy oddział. Szpital wystąpił o kontrakt do NFZ i go uzyskał. To kontrakt, który zabrano zlikwidowanemu Instytutowi w Sosnowcu.
- Niestety, ze względu na wysokie zadłużenie toksykologii w Instytucie, nie można było dokonać formalnie cesji jeden do jednego. Musieliśmy iść dłuższą drogą i wystąpić o kontrakt - dodaje dyrektorka.
Jakub Chełstowski, marszałek województwa mówił podczas otwarcia o zaangażowaniu wielu osób i insytucji w otwarcie nowego oddziału, który zastąpi zlikwidowany oddział zatruć instytucji.
- To naprawdę było wyzwanie, jak to mówią „challange” i to się nam naprawdę wszystkim udało - mówił.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?