Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

“(Nie)Zapomniani. Historia sosnowieckiej społeczności żydowskiej”. Dokument sosnowiczanina jest już dostępny do obejrzenia

Adam Tobojka
Adam Tobojka
W okresie przedwojennym w Sosnowcu mieszkało 30 tysięcy osób pochodzenia żydowskiego. Drugą wojnę światową przeżyli tylko nieliczni z nich. Film Bartosza Bednarczuka opowiada historię tej społeczności - od pierwszych osiedleń, poprzez okres międzywojenny, po drugowojenny holocaust i trudną historię powojennych relacji polsko-żydowskich.

“(Nie)Zapomniani. Historia sosnowieckiej społeczności żydowskiej” to film Bartosza Bednarczuka, mieszkańca Sosnowca, na co dzień pracownika telewizji TVS. Impulsem do stworzenia filmu było wydanie przez Tomasza Grzęślewicza “Przewodnika po żydowskim dziedzictwie Sosnowca”, choć sam pomysł kiełkował już od kilku lat, będąc wypadkową zainteresowań i pasji autora dokumentu.

Film powstał przy współpracy z grupą Będzin-Sosnowiec-Zawiercie Area Research Society i przy pomocy Jeffrey’a Cymblera, Amerykanina polskiego pochodzenia, zajmującego się genealogią społeczności żydowskiej, poszukując polskich przodków zamieszkałych na terenie Stanów Zjednoczonych potomków polskich emigrantów, dbając o pamięć osób pomordowanych w holocauście. To dzięki jego pomocy w filmie wystąpiły osoby urodzone w Sosnowcu przed wojną, które zagładę społeczności żydowskiej przeżyły.

- Podczas anglojęzycznej premiery filmu, która odbyła się na Zoomie, byliśmy światkiem wielu wzruszających momentów. Ludzie, którzy przeżyli holocaust wraz z dziećmi, wnukami trzymali się za ręce i ten film oglądali - opowiada o filmie jego reżyser i scenarzysta, Bartosz Bednarczuk.

">

Zapytany o to, jaką myśl przewodnią w swoim filmie chciał przekazać, odpowiada:

- Mam w sobie pewną misyjność. Chciałbym podkreślić w każdej mojej produkcji poruszającej temat Żydów w Polsce, że to nie jest tak, że to tylko Niemcy dołożyli swoją cegłę do tego, że zginęło 6 milionów ludzi. Trzeba mieć świadomość tego, co działo się po wojnie. Motywem przewodnim jest to, żebyśmy nie zapomnieli, co działo się po 1945 roku w naszych miastach. Oczywiście, historia holocaustu jest bardzo ważna, można powiedzieć – najtragiczniejsza. Nie można porównywać żydowskich pogromów, prowadzonych przez Polaków do tego, co społeczności żydowskiej zgotowali hitlerowcy, natomiast nie można o nich zapominać. A my zapominać o tym uwielbiamy - mówiąc o medalach Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata, wspominając historie o tym jak ratowaliśmy Żydów. Ci ludzie z dnia na dzień - 4 września, po wkroczeniu nazistów - zaczęli tracić wszystko, po czym liczyli, że jeżeli udało im się przetrwać, to że będą mieli dokąd wrócić. Okazało się, że tak nie było. Byli wyrzucani z własnych domów, widzieli swoje meble wystawione za próg, nie mogli nawet zabrać pamiątek. W filmie przytaczam historię Miry Rosenblatt, która musiała odkupić od Polaków album ze swoimi zdjęciami z przeszłości. To są historie tragiczne i wstydliwe, o których nie boję się mówić - odpowiada.

Bartosz Bednarczuk przygotowuje również filmy dotyczące społeczności żydowskiej w Będzinie i Dąbrowie Górniczej. W ciągu dwóch tygodni w sieci pojawi się także film poświęcony historii gminy żydowskiej w Żarkach. W przygotowaniu jest także film o okresie okupacji hitlerowskiej w Mysłowicach, skupiający się na tematyce aresztu śledczego i obozu Rosengarden.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto