Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Natanek Gajk z Sosnowca czeka na operację usunięcia guza mózgu. Trzymajmy za niego kciuki!

Olga Krzyżyk
Olga Krzyżyk
Natanek Gajk walczy ze złośliwym nowotworem - neuroblastomą

Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Natanek Gajk walczy ze złośliwym nowotworem - neuroblastomą Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Mat. prywatne
Tylko 5 procent szans na wyleczenie? Nie. To aż 5 procent nadziei, a to już dużo. Natanek Gajk, 6-latek z Sosnowca, znany na Twitterze jako Pan Torpeda, od trzech lat walczy z rakiem. Neuroblastoma - nowotwór złośliwy - pustoszy organizm małego chłopca. Nikt się nie poddaje. Natanek niczym mały wojownik zmaga się z ciężką chorobą. Wspiera go cała rodzina oraz ludzie z całej Polski i nie tylko, którzy znają historię Natanka z Twittera. Teraz przed 6-latkiem operacja usunięcia guza mózgu. Trzymajmy kciuki za Pana Torpedę!

Trzymajmy kciuki za Natanka. Za dwa dni Pan Torpeda ma operację usunięcia guza mózgu

Pan Torpeda, czyli 6-letni Natanek z Sosnowca, czeka na operację guza mózgu. Chłopczyk od trzech lat dzielnie walczy z rakiem. Neuroblastoma, nowotwór złośliwy sieje spustoszenie w organizmie małego chłopczyka. Pan Torpeda się nie poddaje, wspiera go cała rodzina. Kciuki za niego trzymają także ludzie na Twitterze.

Chłopczyk leczy się obecnie w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie. Na oddziale jest z nim cały czas jego mama. W domu - w Sosnowcu na Natana czekają jego tata i starszy brat Olaf. O postępach leczenia chłopca informuje w sieci na bieżąco jego ciocia - Marta Witecka. Ludzie z całej Polski trzymają kciuki, aby Natanek wyzdrowiał. Teraz najważniejsze jest, aby operacja się udała.

- Natanek ma mieć operację w czwartek, 29 kwietnia, o godzinie 8.00. Teraz czuje się dosyć dobrze, parametry też się poprawiły - poziom leukocytów i hemoglobiny. Samopoczucie jest dobre, chociaż trochę jest zdenerwowany, bo wie, że na OIOMie nie będzie mogło być z nim mamy. Nawet mówił "po co mu tak dużo operować, jak on tam nic nie ma" - mówi Marta Witecka, ciocia Natanka.

- Z tego co mówił lekarz, na oddziale intensywnej terapii będzie w śpiączce farmakologicznej. Jak nie będzie żadnych komplikacji, to po 48 godzinach do 72 godzin, będzie przeniesiony na salę intensywnej opieki - OIT - i następnie na oddział - tutaj już będzie mógł być z mamą. Cały czas będziemy pod telefonem ze szpitalem, więc gdy tylko dowiemy się, że można wracać, to zawieziemy moją siostrę z powrotem do szpitala - dodaje ciocia Natanka.

Po przeprowadzonej operacji Natanek miał dalej przyjmować tę samą chemioterapię, co do tej pory. Niestety, okazało się, że szpik 6-latka jest już tak zniszczony przez chemię, że nie jest w stanie się już odbudować i nie można mu podać tej chemii, którą miał do tej pory. Leczony będzie immunoterapią z lekką chemioterapią.

Lekarze będą chcieć także zrobić w szybkim czasie przeszczep szpiku, albo autoprzeszczep, albo przeszczep od dawcy. Już wcześniej lekarze pobrali, zgromadzili i odłożyli komórki szpiku od Natanka (gdy szpik był cały zdrowy, bez przerzutów). Dzięki takiemu przeszczepowi chłopczyk nie musiałby brać specjalnych leków, by organizm nie odrzucił go, które się przyjmuje w momencie przeszczepu szpiku od dawcy.

Jak narodził się Pan Torpeda?

W 2018 roku rodzina Natanka usłyszała diagnozę - rak - neuroblastoma - guz nadnercza, IV stopień złośliwości, z rozsiewem do węzłów chłonnych brzusznych, śródpiersiowych, obojczykowych oraz do szpiku i do kości udowej. Chłopczyk trafił na oddział onkologiczny Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.

Zaczęła się walka o jego życie. Przeszedł wiele cykli chemioterapii, rozległą operację wycięcia guza oraz 14 cykli naświetlań. Jest po przeszczepie szpiku kostnego, ma za sobą także immunoterapię - już w szpitalu w Krakowie (w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie).

Nie przeocz

Niestety rak powrócił i to z przerzutami. Natanek ledwo przeżył leczenie. W maju 2020 roku miał pierwszy nawrót choroby, w 2021 - kolejny, tym razem z przerzutem guza do mózgu, a także do szpiku kostnego i węzłów chłonnych.

- Chemioterapia zwalczyła nowotwór w szpiku Natanka, dzięki czemu możliwa jest operacja usunięcia guza mózgu. By do niej doszło, muszą się poprawić wyniki mojego siostrzeńca. Obecnie ma za niski poziom leukocytów - białych krwinek. O wynikach Natanka informuję na bieżąco na swoim Twitterze. Wiele osób nas wspiera i trzyma kciuki za leczenie Pana Torpedy. Spotykamy się z życzliwością i chęcią pomocą od wielu osób - mówi Marta Witecka, ciocia Natanka.

Pseudonim "Pan Torpeda" wymyśliła jego lekarka jeszcze z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka, gdy Natanek przechodził pierwsza chemioterapię. - Po chemii jego wyniki były dobre i lekarka powiedziała, że Natan idzie jak torpeda. Tak nam się to spodobało, że został Panem Torpedą - wspomina Marta Witecka.

Pomoc dla Natanka

Każdy może pomóc małemu wojownikowi z Sosnowcu. Wystarczy przekazać 1 procent podatku właśnie na Natana Gajka z Sosnowca. Chłopczyk we wrześniu tego roku skończy 7 lat.

Pomóż Natankowi przekazując 1 procent podatku.

  • Numer KRS: 0000396361
  • Cel szczegółowy 1%: 0048173 Natan
od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto