Najmodniejsze dania na karnawałowe imprezy

Jest pani kulturoznawcą, ale i pasjonatką kulinariów. Organizuje w Sosnowcu spotkania kulinarne. Proszę powiedzieć, co kiedyś dominowało na karnawałowych stołach?

Oczywiście było to uzależnione w większości od produktów, które mogliśmy dostać w sklepie. Sałatki jarzynowe, klasyczne śledzie. Do tego krokiety z mięsem lub pieczarkami, czerwony barszcz.

Nie były to zbyt wymyślne produkty. No i chyba raczej ciężkie. Trudno było potem czasami wstać od stołu... 


Na szczęście teraz się to zmienia. Staliśmy się otwarci na alternatywne smaki. I modyfikujemy przepisy. Ciasto francuskie jak najbardziej, ale z frankfurterką, nie z parówką.Coraz większym powodzeniem, także w trakcie karnawału, cieszy się kuchnia wegetariańska. Robimy więc paszteciki z ciasta francuskiego z brokułem i serem z niebieską pleśnią lub z camembertem i borówką.



Co powinno być w takim menu, żeby mieć energię do tańca?


To zależy, czy chcemy robić bufet, czy planujemy kolację przy stole. Ale zawsze polecam przekąski, bo są lżejsze. Na ciepło np. śliwka upieczona w chudym boczku. Na zimno suszona figa posmarowana serem kozim i zawinięta w szynkę parmeńską. Polecam egzotyczne owoce, które są teraz tańsze. Awokado, mango, melon. Zawinięte w szynkę parmeńską, skropione oliwą z oliwek, posypane ziołami. Albo pomidorki truskawkowe. Z nich, czarnych oliwek, sera mozzarella plus listek bazylii można zrobić świetne koreczki. Takim przekąskom sprzyjają także tradycyjne alkohole karnawałowe. Szampan, coctaile. Raczej zrezygnujmy z tradycyjnego wina.



A co ze słodyczami na karnawał? Pączki, faworki. Mamy z tego też zrezygnować?
W życiu! Tu jestem zdecydowanie za tradycją. Ale warto też sięgnąć do karnawałowych kuchni spoza Polski. Bo do pieczenia tradycyjnych pączków trzeba mieć wprawę. Polecam pączki angielskie z dziurką, bo łatwiej się je robi i hiszpańską frittatę. A resztę przepisów można poznać na organizowanych spotkaniach kulinarnych w Centrum Edukacji i Wychowania Młodzieży Kana w Sosnowcu.