Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nadchodzi chudy rok dla sosnowieckiej kultury. Będą poważne cięcia wydatków

Grażyna Dębała
P. Gołąb
To już pewne. Kulturę w Sosnowcu czekają bardzo poważne cięcia wydatków. Budżet na najbliższy rok ma być aż o 15 procent mniejszy niż tegoroczny. To oznacza jedno. Będzie naprawdę ciężko. Na porządku dziennym będą likwidacje, restrukturyzacje i zwolnienia. Choć o szczegółach nikt na razie nie chce mówić, bo projekt budżetu dopiero w przyszłym tygodniu ma trafić do skarbnika, to jednak już wiadomo, że rok 2013 będzie naprawdę trudny.

Chudy rok dla biblioteki
Oszczędności najmocniej dotkną Miejską Bibliotekę Publiczną, bo spośród samorządowych instytucji kulturalnych finansowanych z budżetu miasta, to książnica dostawała najwięcej pieniędzy.

- Jeśli do klubu w Maczkach trafiało 570 tysięcy złotych, to 15 proc. oszczędności to dla nich kilkadziesiąt tysięcy. Biblioteka, do której trafiało 9 mln zł, też musi ograniczyć wydatki o 15 procent, ale w tym przypadku to już niebagatelna kwota, bo chodzi o niemal półtora miliona złotych - kalkuluje Paweł Dusza, naczelnik Wydziału Kultury.

Na pierwszy ogień poszły biblioteczne filie. Spośród 21, które działają w Sosnowcu znikną trzy. Zamknięta zostanie filia na Naftowej, Ostrogórskiej i Zagórskiej.

Mieszkańcy mają żal
Sosnowiczanie nie są tymi projektami zachwyceni. - W niedługim czasie Naftowa stanie się pustynią. Zostaną tylko sklepy nocne. Nasze osiedle zaczyna umierać, czego dowodem jest likwidacja urzędu pocztowego, a teraz są jeszcze zakusy na bibliotekę. Mieszkańcy dużego osiedla będą pozbawieni dostępu do zbiorów biblioteki.

Biblioteka na Naftowej cieszy się dużą popularnością i oferuje wiele ciekawych zajęć edukacyjnych i spotkań. Jesteśmy zaniepokojeni decyzjami władz Sosnowca i boimy się, że uderzy to w dostęp do kultury - piszą w liście do redakcji mieszkańcy ulicy Naftowej i Akacjowej.

Tymczasem urzędnicy tłumaczą, że likwidacja to konieczność. - Jeśli chodzi o wydatki na biblioteki to w całym regionie jesteśmy liderami. Wystarczy wspomnieć, że nasze wydatki to 9,1 mln zł, a Katowice, gdzie mieszkańców jest o 90 tys. więcej, na biblioteki płacą 9,3 mln zł - wylicza Rafał Łysy.

O tym, które filie zostaną zamknięte zadecydowała dyrekcja biblioteki. Decyzja nie była łatwa. Wybrano te, które w stosunkowo bliskim sąsiedztwie miały inne filie. - Chodziło wyłącznie o pieniądze, a nie o efekty działalności. Wszystkie te filie miały czytelników, organizowały ciekawe spotkania i imprezy. Niestety, musieliśmy jakieś wybrać - przyznaje Elwira Kabat-Georgijewa, dyrektorka MBP w Sosnowcu.

Sala koncertowa będzie
Mimo wszystko nie ma powodów do obaw jeśli chodzi o budowę sali koncertowej przy szkole muzycznej. - To inwestycja realizowana z unijną dotacją, więc pieniądze muszą się znaleźć - zapewnia Rafał Łysy.

Nie ma też powodów do obaw o to, czy miasto będzie miało pieniądze, by organizować tam koncerty. - Teraz ciągle mamy kłopot i zajmujemy salę Teatru zagłębia. Kiedy sala kocertowa będzie gotowa, to te imprezy właśnie tam będą organizowane - zapowiada Paweł Dusza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto