Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na ekologię trzeba przeznaczać dwukrotnie więcej pieniędzy

JERZY WAKSMAŃSKI
W sosnowieckim ratuszu zademonstrowano najnowocześniejsze technologie przetwarzania odpadów. Fot. J. Waksmański
W sosnowieckim ratuszu zademonstrowano najnowocześniejsze technologie przetwarzania odpadów. Fot. J. Waksmański
Polska przeznacza rocznie 17 mld zł na ochronę środowiska. Zdaniem ekspertów to za mało. Osiągnięcie standardów unijnych wymaga znacznie większego zaangażowania ze strony gmin i wydatkowania przez nie większych sum.

Polska przeznacza rocznie 17 mld zł na ochronę środowiska. Zdaniem ekspertów to za mało. Osiągnięcie standardów unijnych wymaga znacznie większego zaangażowania ze strony gmin i wydatkowania przez nie większych sum. Szacuje się, że na wszystkie niezbędne inwestycje potrzeba 150 mld zł.

Najpilniejszą sprawą jest uporządkowanie gospodarki. Zdaniem Krzysztofa Zaręby, podsekretarza Stanu w Ministerstwie Ochrony Środowiska, samorządy lokalne podjęły dość jednostronne działania. W naszym kraju powstały setki zwałowisk odpadów, na które przyjmowane są odpady "jak leci", bez segregowania. Na zwałowiska wywozi się ogromne ilości opakowań foliowych, które nie ulegają rozpadowi. Opakowań lawinowo przybywa, każdego roku ponad 12 mln ton. Rosną góry śmieci, z którymi nie wiadomo, co począć.

- Najwięcej kłopotów przysparza utylizacja odpadów niebezpiecznych - powiedział Krzysztof Zaręba. - Unieszkodliwiamy je niesłychanie prymitywnie. Termiczne spalanie jest w powijakach. Ludzie obawiają się spalarni i protestują przeciw planom ich budowy. Tą drogą likwidowane są jedynie odpady medyczne. Na 180 spalarni w naszym kraju działa zaledwie połowa.

W Polsce brakuje kompostowni. Samorządy studiowały projekty ich budowy, jeździły za granicę, by przyjrzeć się z bliska ich działalności i na tym poprzestawały. Niedługo zostaną wprowadzone przepisy zobowiązujące samorządy do opracowania planów zagospodarowania odpadów. Konieczne stanie się upowszechnianie segregacji już w gospodarstwach domowych, by łatwiej można je było utylizować na zwałowiskach, które w tej chwili można nazwać bombami ekologicznymi.

Wsparcie można uzyskać m.in. z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. W tym roku dysponuje on 1,5 mld zł, które zostaną rozdysponowane na różne zadania ekologiczne.

Wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, Jerzy Małachowski, przedstawił też możliwości uzyskania unijnej pomocy, m.in. z programu ISPA. Z dotacji chciałoby skorzystać wiele gmin. Nadesłano 800 projektów realizacyjnych, ale po wielu konsultacjach zaakceptowano tylko 21 z nich, które mają szczególne znaczenie społeczno-gospodarcze. Warunkiem otrzymania pieniędzy jest współfinansowanie przedsięwzięcia przez zainteresowaną gminę czy związek komunalny. ISPA zadeklarowała pomoc w wysokości 571 mln euro.

We wczorajszej konferencji uczestniczyli przedstawiciele samorządów oraz przedstawiciele zagranicznych firm, które wdrożyły najnowsze technologie utylizacji odpadów przemysłowych i komunalnych.

Francuskie przedsiębiorstwo ERIS odpady przetwarza na nawozy, paliwa i granulaty, które mogą być używane jako surowce budowlane. Natomiast niemiecka firma RATECH odpady przetwarza na produkty energetyczne.
Francuzi zgłosili gotowość zbudowania pilotażowego zakładu w Polsce. Natomiast niemiecka firma buduje swoją przetwórnię w Tarnobrzegu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto