Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na dyrektorów szkół spadła ogromna odpowiedzialność: rozmowa z Marzeną Wolą, dyrektorką ZSEiI w Sosnowcu

Agata Pustułka
Agata Pustułka
Lekcje w maseczkach?
Lekcje w maseczkach? Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa
- Powiem szczerze: niektóre stawiane nam wymogi są bardzo trudne do realizacji. Robię wszystko, by maksymalnie zabezpieczyć uczniów i nauczycieli, ale zwrócę się do sosnowieckiego sanepidu, zgodnie z sugestiami władz miasta oraz specjalistów wirusologów, by stacjonarną naukę rozpocząć dwa tygodnie później - mówi Marzena Wola, dyrektorka Zespołu Szkół Elektronicznych i Informatycznych w Sosnowcu.

Proszę powiedzieć, ilu uczniów rozpocznie 1 września naukę w "Elektroniku", który należy do najbardziej obleganych szkół?
Nasza szkoła skupia dokładnie 1048 uczniów i około 130 pracowników. Mieliśmy bardzo dobry nabór. Otworzyliśmy siedem klas pierwszych.

To także pierwsze rozpoczęcie roku szkolnego z... COVID-em. Czy szkoła jest przygotowana, by sprostać wymogom?
Powiem szczerze: niektóre stawiane nam wymogi są bardzo trudne do realizacji. Robię wszystko, by maksymalnie zabezpieczyć uczniów i nauczycieli, ale zwrócę się do sosnowieckiego SANEPIDU, zgodnie z sugestiami władz miasta oraz specjalistów wirusologów, by stacjonarną naukę rozpocząć dwa tygodnie później. Niektórzy uczniowie w ostatniej chwili wyjeżdżają na wakacje, wciąż zmienia się lista krajów zamykających granice. Te dwa tygodnie, tak naprawdę 14 dni kwarantanny domowej, pozwolą nam znacznie ograniczyć sytuację, w której zakażony uczeń przyjdzie do szkoły.

Co już szkoła przygotowała do walki z wirusem?
Wytyczne przedstawione przez ministerstwo są bardzo trudne do zrealizowania w szkole tak licznej jak nasza. Lista zakupów jest cały czas uzupełniana. Mamy opracowane procedury. Kupiliśmy płyny dezynfekcyjne, środki ochronne, mamy termometr bezdotykowy, choć nie będziemy raczej mierzyć wszystkim na wejściu temperatury, bo to potężne przedsięwzięcie, a nie jest przez ministerstwo określone jako obowiązkowe. Na szczęście funkcjonuje u nas gabinet pielęgniarski, przygotowane jest izolatorium oraz dwa wejścia do szkoły, co pozwoli rozładować ruch. Ale klasy są liczne, ponad 30 - osobowe. Ponieważ to szkoła techniczna wiele zajęć odbywa się w kilkugodzinnych blokach. Nawet w normalnych warunkach pracujemy czasem do 17. Musimy przy tym zapewnić odpowiednie przerwy, wietrzenie sal. Nie ma szans, by wszystkie zajęcia danej klasy odbywały się w jednym pomieszczeniu. W naszym przypadku mamy też wiele pomocy naukowych, które musimy dezynfekować. Postanowiliśmy zwiększyć ilość długich przerw przeznaczonych na posiłki. Musimy jednak pamiętać, że nauczyciele nie tylko muszą czuwać podczas przerw nad uczniami, ale sami mają prawo do odpoczynku. Nie mogą wszyscy dyżurować na każdej przerwie. Choć dyżurujących będzie więcej.

Czy jest możliwość zachowania dystansu 1,5 metra w szkole?
To moim zdaniem niemożliwe, ale będziemy robić wszystko, by maksymalnie spełnić ten wymóg.

Czy jest możliwość rotacyjnego prowadzenia zajęć dla klas tj. tydzień zajęć zdalnych, tydzień w szkole?
To bardzo duża komplikacja. Na dłuższą metę skończy się to porażką edukacyjną z oczywistymi szkodami dla wszystkich. Mamy w szkole 30 pracowni zawodowych. Nauka w nich jest konieczna, by zapewnić odpowiedni poziom nauczania. Ich dezynfekcja, przygotowanie do zajęć to kolejne wydatki i obowiązki. Poza tym proszę pamiętać, że część nauczycieli w naszej szkole ma część etatu i przemieszcza się między placówkami, co dodatkowo utrudnia zdalne nauczanie. Naszym obowiązkiem jest też zapewnienie odpowiednich warunków osobom z grupy ryzyka, a takich mamy wśród uczniów i pracowników.

Czy nauczyciele powinni mieć wykonane testy?
Moim zdaniem to oczywiste, ale nie mam żadnego wypływu na to, aby tak się stało. Ten sposób profilaktyki wydaje się najbardziej skuteczny. Mam nadzieję, że ktoś władny zdecyduje o przeprowadzaniu takich cyklicznych testów.

Czy wie pani, co robić, czego oczywiście nie życzę, gdy ktoś w szkole zachoruje?
Te podstawowe działania znamy. To szybka izolacja ucznia, pracownika, zawiadomienie rodziców, sanepidu, ustalenie grupy kontaktów. Dalsze postępowanie będzie zależne od decyzji sanepidu: czy zamykać na jakiś czas szkołę, klasę. Tu potrzebujemy ścisłych informacji.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto