MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Musieli płacić podatki, a swoje działki mogli tylko oglądać

WOJCIECH W. WACŁAWEK
Po zmianie strefa ochronna Huty Katowice niemal pokrywa się z terenem zakładu. Fot. O. Górny
Po zmianie strefa ochronna Huty Katowice niemal pokrywa się z terenem zakładu. Fot. O. Górny
Sześć lat trwały starania Huty Katowice o zmniejszenie strefy ochronnej wokół zakładu. Wojewoda śląski pod koniec maja podjął decyzję o jej ograniczeniu z 8.754 ha do 75.

Sześć lat trwały starania Huty Katowice o zmniejszenie strefy ochronnej wokół zakładu. Wojewoda śląski pod koniec maja podjął decyzję o jej ograniczeniu z 8.754 ha do 75. Część właścicieli działek, wchodzących wcześniej w skład strefy, obawia się, że w ten sposób pozbawieni zostaną szans na odszkodowania.

- Tworząc pas ochronny wokół huty, nie przejmowano się właścicielami nieruchomości. System polityczny dawał wówczas władzy możliwość zarządzania cudzym majątkiem bez sprzeciwu - twierdzi Ryszard Pawłowski, właściciel działki w okolicach Pogorii I. - Większość osób, mimo ograniczenia lub nawet pozbawienia możliwości korzystania ze swojej własności, nie otrzymała żadnego odszkodowania. Przeciwnie. Władze skrupulatnie pilnowały, by nikt nie zalegał z podatkiem od nieruchomości.

Strefę ochronną o wielkości nie mniejszej niż 87 km kw. (powierzchnia niemal równa Sosnowcowi i ponad pięć razy większa od Czeladzi) ustalił w maju 1978 r. ówczesny wojewoda katowicki. Początkowo była to decyzja poufna.

- Ustalone wskaźniki zanieczyszczeń były czysto teoretyczne - wyjaśnia Andrzej Pawlas, szef ochrony środowiska Huty Katowice. - Jak je inaczej nazwać, skoro zostały wyliczone w oparciu o wielkość produkcji na poziomie 9 mln ton stali, a huta w najlepszym dla siebie momencie produkowała niecałe 5 mln ton?

W 1987 r. wojewoda uznał, że jego własna decyzja o nieodpłatnym zajęciu gruntów pod strefę została podjęta z naruszeniem prawa i nakazał wykupić ziemię. Do 1992 r. huta kupiła 130 ha, płacąc 260 mln ówczesnych złotych. Później zabrakło pieniędzy.

- Pozostali bezskutecznie czekali na wykupienie. Nadal nic nie mogli siać na polach, ale musieli płacić podatki od nieruchomości - mówi Marian Wrześniak, ze sławkowskiego Społecznego Komitetu ds. wykupu pól w strefie ochronnej Huty Katowice.

Strefa przynosiła też sporo problemów samej hucie, zwłaszcza gdy zaczęły obowiązywać zasady rynkowe. Spółka musiała zalesiać olbrzymie tereny w obrębie strefy, płaciła odszkodowania za tzw. obniżone plonowanie oraz niemożność użytkowania gruntów (w 2001 r. 281 tys. zł). Wszystkich tych wydatków zakład uniknie po zmniejszeniu strefy.

- Obecnie strefa znajduje się na terenie przyległym do Koksowni "Przyjaźń". Wokół huty nie istnieje, czyli szkodliwe oddziaływanie na środowisko kończy się na ogrodzeniu! - dodaje Andrzej Pawlas.
Praktyczne zlikwidowanie strefy ochronnej wprawdzie zniosło ograniczenia nałożone wcześniej na właścicieli gruntów (np. zakaz budowy domów), ale nie przywróci infrastruktury sprzed 25 lat.

- Na mocy decyzji wojewody zasypano jedyny dojazd do mojej działki. Zbudowano również torowisko do zbiornicy złomu i teraz znajduje się ona w trójkącie otoczonym szlakami kolejowymi. Działka zdążyła się przez 24 lata zdegradować i zarosnąć dzikim lasem - dodaje Ryszard Pawłowski. - Łatwo jest zabrać własność, a jeszcze łatwiej jest ją zniszczyć, nie płacąc ni grosza i nie ponosząc żadnych konsekwencji. Dlaczego władza uważa, że nie jest właścicielom nic winna za przymusową "dzierżawę"?
Część właścicieli dochodzi swoich praw w sądach różnych instancji. Ich rozpatrywanie toczy się jednak dość opornie.

- Władza doskonale opanowała metody unikania odpowiedzialności, zwłaszcza gdy w grę wchodzą odszkodowania pieniężne. Gdy zaskarżyłem do sądu wojewodę śląskiego, nagle okazało się, że winien jest... starosta - opowiada Ryszard Pawłowski. - Jeśli nadal tak będzie interpretowane prawo w naszym kraju, to nie raz usłyszymy o Trybunale w Strasburgu.

Właściciele części działek, zwłaszcza tych położonych na pograniczu strefy, z decyzji wojewody są zadowoleni. Cena np. tysiącmetrowej działki na skraju dawnej strefy w ciągu miesiąca podskoczyła z 20 do 35 tys. zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto