Mieszkańcy Sosnowca zapłacą więcej ze odbiór śmieci? Miasto planuje podwyżkę. Zdecydują radni na październikowej sesji

W Sosnowcu wzrosną stawki za śmieci? Radni zdecydują

Prawdopodobnie już od listopada zmienią się stawki za odbiór śmieci w Sosnowcu. Obecnie opłata wynosi 17 złotych od osoby za odpady segregowane oraz 34 złote za odpady niesegregowane. W projektach uchwał, które mogą zostać podjęte podczas październikowej sesji Rady Miasta znajdziemy projekt ustalenia nowych stawek za gospodarowanie odpadami komunalnymi.

Jaka jest więc propozycja miasta? Mieszkańcy Sosnowca mieliby płacić 27,70 zł miesięcznie od osoby zamieszkującej daną nieruchomość. To oczywiście stawka za odpady segregowane. Za te zbierane w sposób nieselektywny sosnowiczanie będą musieli zapłacić 55,40 zł od osoby. Co oznacza, że podwyżka wyniesie 10,70 zł za zagregowane odpady oraz 21,40 zł za niesegregowane.

Mieszkańcy, którzy mieszkają w domach jednorodzinnych mogą liczyć na zniżkę, o ile złożą deklarację o tym, że bioodpady zbierane w sposób selektywny będą kompostowane w przydomowym kompostowniku. Wtedy od każdej z osoby mieszkającej w tym domu odliczone będzie co miesiąc 1,50 zł.

Zmieniają się także stawki dla właścicieli nieruchomości, w których nikt nie mieszka. Firmy i instytucje zapłacą m.in. za worek 60 l - 9,10 zł, za worek 120 l - 18,19 zł, za pojemnik 240 l - 12,70 zł, a za kontener 2,500 l - 132,25 zł. Oczywiście jeśli odpady nie będą zbierane w sposób selektywny, wtedy zapłacą oni więcej. Dla porównania ceny za: worek 60 l - 36,40 zł, za worek 120 l - 72,76 zł, za pojemnik 240 l - 50,80 zł, a za kontener 2,500 l - 529 zł.

Uchwałę w tej sprawie mogą podjąć radni podczas październikowej sesji Rady Miasta. Ta odbędzie się 29 października.

Prezydent chciał, by mieszkańców Sosnowca rozliczać za śmieci jak za wodę

Przypomnijmy, że w maju pojawił się dość kontrowersyjny pomysł. Mieszkańcy Sosnowca byliby rozliczani za śmieci na podstawie zużytej wody. Urzędnicy tłumaczyli, że w ten sposób będą mogli zakończyć oszustwa, których dokonują najemcy, którzy często wpisują mniej osób niż rzeczywiście mieszka w danym mieszkaniu. W ten sposób osoby nieuczciwe płaciłyby więcej.

Pomysł nie spodobał się wielu mieszkańcom, nie przypadł także do gustu radnym. Podawali oni różne argumenty, w tym brak określonej stawki za śmieci czy częste długie kąpiele zażywane przez domowników.

W końcu prezydent Arkadiusz Chęciński wycofał projekt uchwały podczas sesji Rady Miejskiej. Zrobiło się burzliwie, klub Lewicy nie chciał poprzeć propozycji. Chęciński zakończył więc współpracę klubów radnych Koalicji Obywatelskiej i Lewicy, którą zawarto na początku obecnej kadencji samorządowej. Kluby miały współpracować w sprawach ważnych dla miasta.

Stawki za odpady u sąsiadów. Czy w Sosnowcu płacimy dużo?

Sprawdziliśmy ile obecnie wynoszą stawki w miastach, które sąsiadują z Sosnowcem. Po podwyżce sosnowiczanie zapłacą 27,70 zł lub 55,40 zł. W Dąbrowie Górniczej za odpady segregowane mieszkańcy płacą 20 zł, a za odpady niesegregowane 40 zł. W Katowicach opłata za odpady segregowane wynosi obecnie 21,30 zł, a za niesegregowane 42,60 zł.

Mieszkańcy Jaworzna za opady segregowane płacą 22 zł, a za niesegregowane 34 zł. W Czeladzi za śmieci segregowane płaci się 24 zł od osoby, a za niesegregowane już 48 zł. W Mysłowicach jest drożej, choć nadal nie tyle, ile proponują władze Sosnowca. Mysłowiczanie za odpady segregowane płacą obecnie 25 zł, a za niesegregowane 50 zł. Najdrożej jest w Będzinie - tu za odpady segregowane mieszkańcy płacą 36 zł, a za niesegregowane aż 72 zł.