MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Marcin Nowak: Sosnowiec albo zagranica

MARCIN JAROSZEWSKI
Autograf Marcina Nowaka już dziś ma ogromną wartość.
Autograf Marcina Nowaka już dziś ma ogromną wartość.
Mierzący 215 cm Marcin Nowak już dziś może być zaliczany do światowej czołówki na swej pozycji. Gdy jeszcze wystąpi w finale Ligi Światowej, a drużyna Waldemara Wspaniałego odegra tam znaczącą rolę (co jest ...

Mierzący 215 cm Marcin Nowak już dziś może być zaliczany do światowej czołówki na swej pozycji. Gdy jeszcze wystąpi w finale Ligi Światowej, a drużyna Waldemara Wspaniałego odegra tam znaczącą rolę (co jest prawdopodobne), akcje "wielkoluda" pójdą w górę.

Nie jest tajemnicą, że o Nowaka stara się KP Polska Energia Sosnowiec. Stanowiska stron w pewnym momencie tak się zbliżyły, iż wydawało się, że kibice nad Brynicą będą mogli podziwiać Marcina na co dzień. - Te szanse oceniam 50 na 50 procent - powiedział prezes klubu z Sosnowca, Jerzy Kajzer. - Chodzi oczywiście o pieniądze, to nas dzieli. Czy chodzi o to, że zawodnik chce 100 tysięcy dolarów? O dolarach z nim nie rozmawiałem - podsumował Kajzer. Sternik Energii nie zdradził szczegółów, ale największym problemem zdaje się być porozumienie na linii Sosnowiec - Częstochowa (AZS należy się suma odstępnego za Nowaka). Nie tak dawno między klubami z tych miast doszło do sporu pomiędzy ówczesnymi prezesami: Piotrem Hałasikiem (KP) i Andrzejem Gołaszewskim (AZS). Chodziło o odstępne za Grzegorza Szymańskiego i Krzysztofa Ignaczaka. Wtedy transfer był w przeciwną stronę i sprawa o mało nie oparła się o sąd. Kwestią sporną było, czy trzeba płacić za zawodników jak za kadrowiczów, czy reprezentantów (co znajduje dość znaczne odbicie w gotówce, a status przyznawany jest zawodnikowi na podstawie ilości rozegranych meczów w drużynie narodowej w określonym czasie). Rzekomo podobnie jest teraz, a warto pamiętać, że Marcin nie grał w drużnie prowadzonej przez Ryszarda Boska... - Dotarło do mnie, że kluby nie mogą się porozumieć, ale nie wiem jak jest faktycznie i w czym tkwi kłopot - mówi Nowak. - Chciałem załatwić sprawę sam, dogadać się w Częstochowie w kwestii odejścia i wtedy może wszystko poszłoby łatwiej. Nie ukrywam, że z Sosnowcem doszedłem do porozumienia, ale widocznie są jeszcze jakieś sprawy, które uniemożliwiają zamknięcie rozmów. Szczerze mówiąc, na dziś nastąpiło raczej oddalenie stanowisk i nie wiem czy zagram w drużynie trenera Andrzeja Urbańskiego. Nie ukrywam, że chciałbym, bo w zasadzie wszystko mi odpowiada. Cel, założenia, plany. Miałbym blisko z Częstochowy, a jestem typem domatora i nie przepadam za życiem poza Polską. Wiem jednak, że wkraczam w najlepszy okres dla zawodnika i to czas kiedy trzeba zarabiać pieniążki. Cóż, życie tak się układa, że nie zawsze mamy na wszystko wpływ.

Nieoficjalnie mówi się, że zawodnik chce za sezon gry 400 tysięcy złotych. Na ile znajduje to potwierdzenie w rzeczywistości? - Skoro ktoś rzucił taką sumę, to musiał mieć do tego jakieś podstawy. Nie ukrywam, że chodzi mniej więcej o pieniądze na tym poziomie. Ale równie ważne jest, by się rozwijać. Mam dwie oferty ze słabszych klubów ligi włoskiej, ale cały czas czekam. Kiedyś interesowali się mną działacze Gwardii Wrocław, ale od dłuższego czasu jest już cisza i sprawy nie ma. Zobaczymy co przyniesie Liga Światowa, w której wszyscy jesteśmy bacznie obserwowani. Przyznam, że chciałbym pójść do bardzo silnego klubu nawet na trzeciego środkowego i walczyć o miejsce w składzie z najlepszymi. Już czuję się na siłach. Na pewno ten rok może być dla wielu z nas przełomowy. Wszystko wskazuje na to, że zagramy w finale "światówki". Niedługo potem są mistrzostwa świata. Sądzę, że nie trzeba nadto się spieszyć z podpisywaniem kontraktu, ale w moim przypadku sprawa wyjaśni się w przedziale od tygodnia do trzech. Albo będę grał w Sosnowcu, albo wyjadę za granicę - przyznał Marcin.

Dodajmy, że zawodnikiem interesują się także kluby z Grecji i... Japonii. A Kraj Kwitnącej Wiśni jest ponoć idealnym miejscem do "wypasienia" domowego budżetu i chwalą tamtejszą ligę najlepsi Rosjanie i Brazylijczycy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto