Dwie kolejne ligowe wygrane zapisali na swoje konto sosnowieccy hokeiści, ogrywając na Stadionie Zimowym rezerwy oświęcimskiej Unii. Tym samym podopieczni Andrzeja Nowaka i Andrzeja Wudeckiego awansowali na pierwsze miejsce w tabeli.
Pierwszy, wyrównany pojedynek zakończyła dopiero dogrywka. Gdy w pierwszej połowie przewagę uzyskali przyjezdni, bramkę zdobyło... Zagłębie. Celnym uderzeniem z niewielkiej odległości popisał się Łukasz Rosa. Półtorej minuty później stan meczu wyrównał jednak Grzegorz Maj.
Druga część spotkania była popisem Piotra Szałaśnego, bramkarza Unii, który wyłapywał krążek po każdym uderzeniu sosnowiczan, a w 28 min. wygrał pojedynek z wykonującym rzut karny Krzysztofem Kuźniecowem. Chwilę później Tomasz Połącarz pokazał sosnowiczanom jak strzela się gole i rezerwy Unii wyszły na prowadzenie. Jeszcze przed końcem drugiej tercji gospodarze wyrównali. Po strzale Kamila Duszaka sparowany przez Piotra Szałaśnego krążek umieścił w siatce Paweł Jasicki.
W ostatniej części gry oba zespoły stawały przed szansą na przechylenie szali zwycięstwa na swoją stroną. Najpierw jednak Łukasz Blot wygrał pojedynek sam na sam z Grzegorzem Majem, a później Piotr Szałaśny obronił strzał z kilku metrów Marcina Kozłowskiego. Dogrywkę sosnowiczanie rozpoczęli w osłabieniu (kara Kamila Świerczewskiego za rzucenie rywalem o bandę) i po 21 sekundach zdobyli zwycięską bramkę. Na niebieskiej linii krążek przejął Łukasz Rosa i po solowym rajdzie umieścił go w "okienku" oświęcimskiej bramki.
Do niedzielnego rewanżu sosnowiczanie przystąpili bez Tobiasza Bernata, który z naderwanym przyczepem barku zszedł z lodu na początku drugiej tercji pierwszego meczu. Dołączył on do kontuzjowanych Marka Cholewy, Dariusza Płatka i Przemysława Mikosia. Na lodzie zdziesiątkowane Zagłębie radziło sobie całakiem dobrze. Gospodarze dwa razy wykorzystali grę w przewadze i na początku drugiej części meczu prowadzili 2:0. Unia odpowiedziała wprawdzie trafieniem Tomasza Połącarza, ale na początku trzeciej tercji gola zdobył Marcin Kozłowski.
Nerwowo zaczęło się jednak robić w 50 min., gdy oświęcimianie kolejny raz strzelili kontaktowego gola. Przez kolejne dziewięć minut trwało oblężenie bramki Zagłębia. 42 sekundy przed końcową syreną goście wycofali z lodu Piotra Szałaśnego, zastępując go napastnikiem. Po chwili Marcin Kozłowski wyprowadzając szybki kontratak posłał krążek obok pustej bramki. Jadący za nim obrońca rzucił jednak kij i sędzia najpierw podyktował rzut karny, a po chwili anulował swoją decyzję i uznał gola.
Bramki: 1:0 Rosa (15 min.), 1:1 Maj (17 min.), 1:2 T. Połącarz (28 min.), 2:2 Jasicki (35 min.), 3:2 Rosa (61 min.).
ZAGŁĘBIE: Blot, Golec - Rutkowski, Świerczewski, M. Bartosik, P. Majewski, Duszak, T. Majewski, Olszewski, Kozłowski, Bernat, Bernacki, Jasicki, M. Rajski, Kuźniecow, Wieruszewski, K. Rajski, Rosa, Poterek.
d UKS Zagłębie Sosnowiec - Unia Dwory II Oświęcim 4:2 (1:0, 1:1, 2:1).
Bramki: 1:0 Kuźniecow (7 min.), 2:0 Duszak (25 min.), 2:1 T. Połącarz (29 min.), 3:1 Kozłowski (43 min.), 3:2 Mętel (50 min.), 4:2 Kozłowski (60 min.).
ZAGŁĘBIE: Blot, Golec - Rutkowski, Świerczewski, M. Bartosik, P. Majewski, Duszak, T. Majewski, Kozłowski, Bernacki, Olszewski, Jasicki, M. Rajski, Kuźniecow, Wieruszewski, K. Rajski, Rosa.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
STUDIO EURO 2024 ODC. 6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Kardynał Krajewski na Ukrainie: "Ta sytuacja mnie zupełnie rozbiła"
- Znany muzyk przerywa dotychczasową karierę. Wydał specjalne oświadczenie
- Białe małżeństwo adoptowało czarnoskóre dzieci. Zrobili z nich "brygadę" niewolników
- QUIZ. Jak dobrze znasz film "Sami Swoi"? Sprawdź swoją wiedzę o kultowym filmie