Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mało na zdrowie

Andrzej Kaim
Sosnowiecki szpital dostanie w 2010 roku mniej niż rok wcześniej, mimo że potrzeby placówki są coraz większe. Deficyt pokryje zapewne dotacja z samorządu miejskiego
Sosnowiecki szpital dostanie w 2010 roku mniej niż rok wcześniej, mimo że potrzeby placówki są coraz większe. Deficyt pokryje zapewne dotacja z samorządu miejskiego fot. Andrzej Kaim.
Mniej środków niż w 2009 roku, mimo większego zapotrzebowania, dostanie sosnowiecki szpital i przychodnie, których organem założycielskim jest samorząd. Szacunki Wydziału Zdrowia Urzędu Miejskiego i dyrekcji placówki są różne, ale jedno jest pewne - pieniędzy będzie mniej niż potrzeb.

Szpital wykonał ubiegłoroczny kontrakt w ponad 105 proc. Jednak szanse na to, że Narodowy Fundusz Zdrowia zapłaci za nadprogramowe zabiegi, są minimalne. Być może placówka uzyska pieniądze za zabiegi, które ratowały życie pacjentów. Tyle teoria. NFZ winien był w październiku 2009 roku sosnowieckiemu szpitalowi ponad 7 mln zł. Ale szansa, że uda się te pieniądze odzyskać jest niewielka. Za to podczas posiedzenia Komisji Zdrowia radni dowiedzieli się, że miasto będzie musiało dołożyć do działalności szpitala ponad 6 milionów złotych. Taką bowiem stratę przewiduje już na początku roku dyrekcja placówki.

- Nie możemy wspierać bieżącej działalności szpitala - mówi Daniel Miklasiński, przewodniczący rady miejskiej. - Nasze zadanie to pomaganie przy inwestycjach. Dyrekcja musi zrobić wszystko, by kontrakt, marny bo marny, ale wystarczył.

Problem nie dotyczy tylko szpitala. Także przychodnie podlegające samorządowi borykać będą się z kłopotami finansowymi. Zakład Leczenia Ambulatoryjnego dostanie o 800 tys. zł mniej niż w 2009 roku, czyli prawie 10 proc. a plan wykonał w 114 proc. Także inne przychodnie specjalistyczne będą mieć gorzej. Może nie grozi im bankructwo, ale radykalnie będą musiały ograniczyć swoją działalność. Co to oznacza dla sosnowiczan? Dłuższe kolejki i kłopoty z dostaniem się do specjalisty.

- To co się dzieje, jest chore. To nie my wymagamy leczenie, ale cały system - denerwują się panie czekające w Przychodni Rejonowo-Specjalistycznej "Milowice".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto