Nie tak całkiem dawno, bo w sierpniu miejscy urzędnicy na ulicy Modrzejowskiej ustawili kilka stylowych ławek połączonych z donicami, w których posadzono m.in. iglaki i bluszcz. Ustawienie ławek było wówczas przedstawiane jako kolejny etap modernizacji tej jednej z głównych ulic centrum miasta.
- Chcemy, żeby sosnowiczanie mogli tutaj w przyjemnych warunkach odpocząć - mówili wówczas urzędnicy. Nie minęło jednak pół roku i... odpocząć jest trudno, bo... ławki zniknęły. Jak dowiadujemy się w sosnowieckim Urzędzie Miasta, zabrano je z Modrzejowskiej na wniosek mieszkańców.
- Wydział Gospodarki Komunalnej zdemontował ławki na wniosek mieszkańców, którzy poinformowali urząd, że dzieją się na nich dantejskie sceny - wyjaśnia Rafał Łysy, naczelnik Wydziału Informacji i Promocji Urzędu Miasta.
Nowe ławki na Modrzejowskiej jeszcze latem wywoływały zainteresowanie sosnowiczan. Donice zaczęto wykorzystywać jako śmietniki, a z jednej z nich skradziono aluminiową kratkę, po której miał się wić bluszcz. Dodajmy, że za każdą z ławek miasto zapłaciło 4 tysiące złotych. Co będzie z nimi teraz?
- Zostały zabezpieczone - zapewnia nas rzecznik Urzędu Miejskiego.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?